Paulina Polak
TYTUŁ:
Odontologia w ekspertyzie kryminalistycznej
WYDAWNICTWO:
Novae Res
LICZBA STRON:
206
Ostatnimi czasy przeżywamy coś w rodzaju społecznej fascynacji kryminalistyką. Z napięciem oglądamy kolejne odcinki amerykańskich serialów typu CSI i uporczywie poszukujemy książek, które przedstawiają coraz to bardziej wyszukane metody prowadzenia ekspertyzy kryminalnej. Być może w którymś z przeczytanych przez Was thrillerów medycznych spotkaliście się już z pojęciem odontologii. Jeśli jednak nie wiecie zbyt wiele na temat roli zębów w identyfikacji zwłok, to książka Pauliny Polak pt.: Odontologia w ekspertyzie kryminalistycznej będzie dla Was znakomitym wprowadzeniem do świata, w którym każdy ślad może być potencjalnym dowodem zbrodni.
Autorka niniejszej publikacji jest absolwentką Wydziała Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a jej zainteresowania oscylują wokół tematów związanych z prawem karnym oraz kryminalistyką i kryminologią. Dowodem na to jest fakt, że
Odontologia w ekspertyzie kryminalistycznej była pierwotnie pracą magisterską napisaną pod kierunkiem prof. dr. hab. Tadeusza Tomaszewskiego. Książka miała z założenia stanowić vademecum odontologii kryminalistycznej i tym samym dać początek dalszym badaniom w tej raczkującej dopiero w Polsce dziedzinie. Czy autorce udało się osiągnąć zamierzony cel? Myślę, że zrealizowała go niemal w stu procentach.
Książka, której okładkę stanowi zdjęcie rentgenowskie uzębienia, wprowadza czytelników w arkana kolejnych działań podejmowanych, by ustalić przyczynę zgonu hipotetycznej ofiary. Poznamy więc definicję ekspertyzy kryminalistycznej, metody badań biegłego sądowego oraz zawartość wzorcowej opinii wystawianej przez tegoż jegomościa. Potem sprawnie przejdziemy do budowy i składu chemicznego zęba. Po drodze porównamy różne diagramy zębowe i dowiemy się, na czym polega obco brzmiąca technika Keisera-Nielsena. A kiedy posiądziemy już podstawową wiedzę, autorka otworzy przed nami królestwo śladów odontoskopijnych. Przekonamy się, że każde ugryzienie pozostawia niezwykle cenny ślad, który może być przełomem w najbardziej skomplikowanym śledztwie. Przeczytamy również o wielu autentycznych zbrodniach, w których odciski zębów lub pozostałości uzębienia ofiary były jedynymi dowodami pozostawionymi przez mordercę na miejscu zdarzenia. Dzięki zamieszczonemu na końcu aneksowi, będziemy mieli nawet szansę zobaczyć, jak wyglądają badania empiryczne rozpuszczalności zebów w różnego typu kwasach. Czy jeszcze macie wątpliwości, co do rzetelności powyższej książki?
Moim ulubionym rozdziałem Odontologii... jest krótka historia narodzin tej nauki. Autorka wprost urzekła mnie najsłynniejszą anegdotą związaną z genezą pierwszych śladów zębów. Oto Adam (tak, ten z rajskiego ogrodu) odgryzając kawałek biblijnego jabłka, stał się pierwszym zbrodniarzem złapanym na "gorącym uczynku". A potem poszło już lawinowo i nawet Sowieci wkraczający do Berlina nie omieszkali sprawdzić uzębienia Führera, by jednoznacznie przekonać się o samobójczej śmierci wodza Trzeciej Rzeszy. Aż w końcu ludzie odkryli, że dzięki uzębieniu można identyfikować ofiary masowych kataklizmów. Przed przeczytaniem tej książki nie miałam pojęcia, że to właśnie po zębach rozpoznawano ofiary ataku terrorystycznego z 11 września 2001 roku, czy zabitych na skutek huraganu Katrina w Nowym Orleanie. Ba, nawet w Polsce wielokrotnie z powodzeniem stosowano tego typu metody identyfikacyjne.
Tych przytoczonych tutaj ciekawostek jest w tej niewielkiej publikacji znacznie więcej i to one ostatecznie przekonały mnie, że książka Pauliny Polak rzeczywiście stanowi novum na tle polskiej literatury specjalistycznej i wypełnia istniejącą od dawna lukę w dziedzinie odontologii kryminalistycznej. Z czystym sumieniem mogę polecić ją nie tylko studentom prawa, medycyny sądowej i stomatologii, ale również wszystkim tym, którzy interesują się kryminalistyką i mają ochotę podeprzeć swoją wiedzę solidnym, naukowym opracowaniem podejmującym tak arcyciekawą tematykę.
Tych przytoczonych tutaj ciekawostek jest w tej niewielkiej publikacji znacznie więcej i to one ostatecznie przekonały mnie, że książka Pauliny Polak rzeczywiście stanowi novum na tle polskiej literatury specjalistycznej i wypełnia istniejącą od dawna lukę w dziedzinie odontologii kryminalistycznej. Z czystym sumieniem mogę polecić ją nie tylko studentom prawa, medycyny sądowej i stomatologii, ale również wszystkim tym, którzy interesują się kryminalistyką i mają ochotę podeprzeć swoją wiedzę solidnym, naukowym opracowaniem podejmującym tak arcyciekawą tematykę.
Świetne! Toż to prawdziwa gratka dla fanów kryminałów. Biorę, od razu:-)
OdpowiedzUsuńInteresujące :) Nie przypominam sobie, żebym natknęła się na książkę o takiej tematyce, więc jeśli spotkam to nie przejdę obojętnie.
OdpowiedzUsuńMuszę mieć tę książkę! :D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że w niektórych przypadkach dokonuje się identyfikacji zwłok dzięki uzębieniu, ale nie miałam pojęcia, że taki proces ma jakąś nazwę. Zaskoczyło mnie to. Bardzo lubię takie książki, z których można dowiedzieć się coś interesującego.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, od zawsze ciekawiło mnie to jakim cudem można zidentyfikować człowieka po jego uzębieniu. Świetnie, że taka publikacja powstała :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę dopiero zaczynam bardziej intensywny romans z kryminałem więc książka póki co nie dla mnie ale ... okładki pewnie już nie zapomnę i kto wie, może jeszcze przyjdzie na nią pora :-)
OdpowiedzUsuńAleż Ci się konkretna lektura trafiła. :)
OdpowiedzUsuńJakbyś coś więcej w ten deseń chciała, to polecam książki Jürgena Thorwalda ;)
OdpowiedzUsuńChociaż epokę kryminałów mam już za sobą, to Twoja recenzja nie pozostawia żadnych złudzeń - książka wydaje się absolutnie arcyciekawa :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnę, na pewno jest ciekawa:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś przeżywałam fascynację tego typu rzeczami. Ale mało już pamiętam. Głównie krążyłam wokół tematu portretów psychologicznych sprawców, ale i szczegółowe badania miejsc zbrodni mnie kręciły. Książka wydaje się ciekawa, więc jak najdzie mnie chęć na poznanie metod śledczych, to sięgnę po nią. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe. Dla osób zawodowo związanych z tematem, albo pasjonatów kryminalnych historii. Ale chyba jednak (z dużym zastanowieniem;) wolę czytać po prostu kryminały;)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaka ciekawa książka i dziedzina... Do przeczytania Twojej recenzji nawet nie miałam pojęcia, że istnieje taka dziedzina kryminalistyki jak odontologia. Nie mówiąc już o tym, że nie zdawałam sobie kompletnie sprawy z tego jak bardzo jest ona istotna. Kilka lat temu miałam taki okres, że fascynowałam się kryminalistyką. Teraz już mi przeszło, ale może kiedyś zajrzę to książki z ciekawości, bo temat bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuń