wtorek, 18 grudnia 2012

Genealogia dynastii szwedzkich

Szwecja - kraj kojarzony zazwyczaj z niską temperaturą, nam, Polakom przywodzi na myśl jeszcze niechlubne wydarzenia z zamierzchłych epok. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, co przeciętny Polak może powiedzieć o monarchii szwedzkiej i władcach, którzy na przestrzeni epok kształtowali wizerunek tego skandynawskiego państwa? Jeśli wydaje się Wam, że niewiele, to muszę Was pocieszyć, bo i historycy mają czasem kłopoty z odtworzeniem kolejnych monarchów zasiadających na tronie szwedzkim. Do tej pory bowiem nie pojawiła się na rynku publikacja podejmująca choćby próbę stworzenia genealogii tej monarchii. Na szczęście historyk Przemysław Jaworski podjął się tego zadania i stworzył znakomitą książkę wydaną nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej pt.: Królewskie Rody Szwecji. Genealogia, dzięki której kolejne dynastie szwedzkie już nie będą miały przed Wami tajemnic.


Ta niewielka pozycja składa się z ośmiu rozdziałów i przedstawia w porządku chronologicznym wszystkie dynastie, którym dane było zasiąść na tronie szwedzkim. Zaczynamy więc przygodę ze skandynawskimi władcami już we wczesnym średniowieczu, od legendarnego Ringa i śledzimy jego kolejnych potomków, przejmujących władzę na terenie późniejszej Szwecji. Oprócz nazwisk i krótkiej genealogii władców z tego okresu, znajdziemy tu również objaśnienia związków małżeńskich, koligacji rodzinnych i pokrewieństw, dzięki którym ani przez chwilę nie czujemy się zagubieni. Co więcej, odnajdziemy wśród małżonek królewskich kilka Polek, które również odegrały ważną rolę w historii szwedzkiego państwa. 

Im bliżej czasów współczesnych, tym bardziej znane postaci skandynawskich władców. Nie zabraknie tu również dynastii Wazów, której aspiracje sięgnęły w owym czasie tronu Rzeczypospolitej. Wśród tego rodu z pewnością odnajdziecie słynnego stratega wojennego w osobie Gustawa II Adolfa, którego sukcesy w wojnie 30-letniej przeszły do historii wojskowości europejskiej. Wazowie to jednak nie ostatnia dynastia w Królestwie Szwecji. Późniejsze rody Palatynów, Holstein-Gottorp i Bernadotte doprowadzają nas do dnia dzisiejszego, w którym władzę sprawuje niezmiennie Karol XVI Gustaw. Przy jego nocie biograficznej otrzymujemy również informacje o planowanym następstwie tronu, dzięki której jesteśmy w stanie zorientować się w aktualnym prawie monarchicznym tego kraju. 

Popularnonaukowy charakter Królewskich Rodów Szwecji to nie jedyna zaleta tej publikacji. Informacje w niej zawarte zostały zaczerpnięte z wielu skandynawskich źródeł i opracowań historycznych, które pozwoliły autorowi na wierne odwzorowanie postępującej chronologii dynastycznej. Przejrzysty układ informacji i skondensowana forma kolejnych biografii czynią z książki Jaworskiego pozycję przeznaczoną dla każdego czytelnika. Nawet osoby nieszczególnie zainteresowane historią Szwecji mogą bardzo szybko zorientować się w przemianach, jakie następowały na skandynawskim tronie. Smaczku tej pozycji nadają z pewnością przyczyny zgonów królewskich, które niejednokrotnie prowokują w czytelniku różnego typu refleksje. Polecam więc Królewskie Rody Szwecji wszystkim zaciekawionym fenomenem jednej z niewielu monarchii, którym udało się przetrwać do dnia dzisiejszego.

AUTOR:
Przemysław Jaworski
TYTUŁ:
Królewskie Rody Szwecji. Genealogia
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON: 
248

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości:

9 komentarzy:

  1. Historia interesuje mnie tylko w bardzo wąskim zakresie, więc tej pozycji raczej podziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym przeczytała coś podobnego w polskim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej fajne. Nie znam Szwecji, ale lubię królewskie rody :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł na książkę, choć niestety raczej nie dla mnie. Do historii mam uraz od czasów szkolnych i niestety przetrawiam ją jedynie, gdy podaje mi się ją mimochodem, np. jako tło ciekawej powieści ;-) No i jeszcze biografie ciekawych ludzi lubię ale na tym moja tolerancja historii się kończy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczególnie pierwsza część książki, ta dotycząca na poły legendarnych na poły autentycznych władców, wydaje się najbardziej interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety nic mnie nie kusi do książki - daruje sobie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi Szwecja kojarzy się jeszcze z "Dziećmi z Bullerbyn" i kryminałami Henninga Mankella;)
    Lubię historię, jednak nie interesuję się szczególnie szwedzkimi władcami. Ta książka raczej mi się nie przyda, ale dla wielu osób powinna być interesująca i bardzo pomocna. Dobrze o niej wiedzieć;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z biblioteki bym ją wziął. Krótka książeczka, a że temat raczej ciekawy myślę, że chętnie bym ją sobie przejrzał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłaś w sedno - o Szwecji, a tym bardziej o szwedzkich władcach, wiem naprawdę niewiele. Z chęcią bym poczytała o nich co nieco :)

    OdpowiedzUsuń