Mariola Pryzwan
TYTUŁ:
Anna German o sobie
WYDAWNICTWO:
MG
PREMIERA WYDAWNICZA:
23 sierpnia 2012
Dziś pozwoliłam sobie na trochę inną notatkę, bo chciałam Wam polecić książkę, która niebawem ukaże się nakładem Wydawnictwa MG. Wspomnienie o Annie German jest w mojej rodzinie wiecznie żywe, dlatego też nie mogłam pominąć informacji o pozycji autorstwa Marioli Pryzwan. Poniżej kilka słów od samego wydawcy.
25 sierpnia mija 30 lat od śmieci Anny German, która dla wielu jest wciąż jedną z najwybitniejszych gwiazd polskiej estrady.
Historia życia Anny German przypomina scenariusz filmowy. Urodziła się w Uzbekistanie, jej matka pochodziła z rodziny holenderskich protestantów, ściągniętych do Rosji przez carycę Katarzynę. Ojciec, łodzianin, został rozstrzelany przez NKWD jako Niemiec. W 1946 r. jako repatriantka Anna przyjechała ze swoją mamą do Wrocławia…
Nie lubiła mówić o sobie, tym cenniejsze są jej wypowiedzi rozproszone w audycjach radiowych, prasie polskiej, rosyjskiej i włoskiej, a zebrane przez Mariolę Pryzwan, od wielu lat zafascynowaną talentem Anny German.
Dzięki zebranym wypowiedziom, listom, prywatnym fotografiom i nieznanym dokumentom powstała biografia przypominająca autobiografię piosenkarki. Z książki dowiemy się o czym marzyła, co lubiła, jak pięknie mówiła o swojej babci, matce i synku… Przeczytamy o dzieciństwie spędzonym w środkowej Azji, o studiach geologicznych na Uniwersytecie Wrocławskim, o współpracy z teatrem studenckim Kalambur, o sukcesach na festiwalach w Opolu, Sopocie, San Remo i Ostendzie.
Poznamy wiele szczegółów związanych z pobytem Anny German we Włoszech, z wypadkiem samochodowym na Autostradzie Słońca i długotrwałą, heroiczną walką o powrót do zdrowia i na estradę. Dowiemy się, czym była dla niej muzyka i co myślała o szczęściu. Poznamy Annę German - piosenkarkę i wrażliwego, ciepłego, dobrego człowieka.
PS. Dla osób, które zupełnie nie kojarzą piosenek Anny German, zamieszczam poniżej jej chyba największy przebój "Tańczące Eurydyki".
Lubię czytać biografie znanych osób. Postać Anny German nie jest mi obca, jednak nie znam zbyt wielu szczegółów z jej życia. Chętnie przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy po nią sięgnę, zobaczy się. ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie kojarzę tej pani, ale może to dobry powód żeby sięgnąć po jej biografię? A piosenka bardzo ładna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAkurat tą książką nie jestem zainteresowana, gdyż nie fascynuje mnie postać Anny German i nie wiem o niej zbyt wiele. Ale niedawno przeczytałam "Cybulski o sobie", również tej autorki, i ogólnie jestem zadowolona ze sposobu opracowania przez nią wypowiedzi znanych osób.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze książki o Cybulskim nie czytałam, ale koniecznie muszę ją zakupić. :)
UsuńNie znam tej pani, więc może to dobra okazja do zapoznania się z jej życiem. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja jako prezent dla mamy :) Dziękuję za sugestię. Ja osobiście nie jestem fanem biografii, czytałem tylko o życiu Karola Marska oraz Aleksandra Wielkiego. Być może związane jest to z faktem, że naprawdę ciężko jest pisać o cudzym życiu w sposób barwny i ciekawy, unikając punktowania poszczególnych momentów życia i suchej relacji.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobny gust jeśli chodzi o biografie osób, które przeszły do historii. :)
UsuńUwielbiam czytać biografie :) Książka zapowiada się naprawdę super.
OdpowiedzUsuńAnna German, tak na prawdę pochodziła z rodziny mennonickiej, która mieszkała na Żuławach (tak, tak). Ponieważ mennonici byli pacyfistami a dla Fryderyka Wielkiego nie miało to znaczenia więc chcąc uniknąc wcielenia do armii rodzina, podobnie jak wiele innych, wyemigrowała do Rosji. Nazwisko piosenkarki - German - wskazuje na inne niż holenderskie pochodzenie :-). Pochowana jest na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie.
OdpowiedzUsuńPo Twojej wypowiedzi ta pozycja wydaje mi się jeszcze bardziej ciekawa. Być może więcej faktów zostało w tej ksiażce inaczej przedstawionych, co mimowolnie zachęca do lektury. :)
Usuń