Okres rozbicia dzielnicowego na ziemiach polskich, zapoczątkowany ustawą sukcesyjną Bolesława III Krzywoustego to znakomity materiał na powieść. Wie o tym najlepiej Elżbieta Cherezińska, która Koroną śniegu i krwi podbiła serca wszystkich pasjonatów średniowiecznej historii Polski. Nim opadł zachwyt nad pierwszym tomem trylogii Odrodzone Królestwo, autorka przygotowała już dla nas Niewidzialną koronę, drugą część przygód dobrze znanych i lubianych bohaterów historycznych.
Bramą do średniowiecznego świata, który także w tej części otwiera przed nami swoje podwoje jest nietypowa sekcja zwłok tragicznie zmarłego króla Przemysła II, dzięki której raz jeszcze przypomnimy sobie wątki podejmowane w poprzednim tomie tego cyklu. Zaraz po tym interesującym z medycznego punktu widzenia rozdziale, akcja rozwija się błyskawicznie prezentując nam po drodze sylwetki pretendentów do spadku po królu odrodzonej Polski. Znajdziemy tu zapalczywego Henryka głogowskiego, który bez wahania wyciągnie rękę po Starszą Polskę, nieobliczalnego Vaclava II, gotowego zabić każdego, kto stanie na jego drodze i wreszcie sympatycznego Małego Księcia, którego dojrzewanie (bo przecież nie dorastanie) śledziliśmy już w Koronie śniegu i krwi. Czy któremuś z prezentowanych władców uda się osiągnąć cel i ozdobić swoje skronie królewską koroną? Odpowiedzieć na to pytanie może jedynie Niewidzialna korona.
Fanów fantastyki, którą Cherezińska zgrabnie przemycała w Koronie śniegu i krwi pragnę zapewnić, że i w Niewidzialnej koronie znajdą osławioną już grupę niewiast, które poza podobną etymologią imion i pracą w "Zielonej Grocie" łączy również inna misja, wypełniana pod przewodnictwem Dębiny. Przy tym wszystkim nie braknie i arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnki, znanego ze swojej dociekliwości bohatera, który przyjmując boską wolę sięgnie po tytułową niewidzialną koronę i zaszczytne miano interrexa. Do bijących rekordy popularności bohaterów dołączy cała rzesza nowych postaci, na czele z Vaclavem III, gotowym zjeść wszystko i w każdej ilości. Jeśli zatem macie ochotę na spotkanie z przeszłością, to wygospodarujcie kilka godzin, by wziąć udział w nietypowej lekcji historii.
Wszystko to, czego zabrakło w pierwszym tomie cyklu Odrodzone Królestwo autorka zamieściła w drugiej części przygód przedstawicieli piastowskiej dynastii. Niewidzialna korona nie jest już opowieścią o Przemyśle II. Tutaj prym wiedzie Władysław Łokietek i jego waleczne czyny podejmowane w obronie ojczyzny. I choć w drugim tomie piastowskiej trylogii Cherezińska nieco bardziej popuściła wodze fantazji, to nadal starała się dbać o to, by najważniejsze wydarzenia pozostawały w zgodzie z ich historycznym przekazem. Chyba właśnie dlatego kolejna książka tej autorki niczym nie ustępuje jej poprzedniczce i mimo rozległej objętości, zachęca nas do obcowania z historią Polski przełomu XIII i XIV wieku.
Wszystkich zainteresowanych Niewidzialną koroną zachęcam do zapoznania się z jej treścią i z czystym sercem polecam ją każdemu, kto fascynuje się średniowieczną historią ziem polskich i pragnie poznać podstawowe wydarzenia polityczne mające wpływ na ówczesne losy naszego kraju, a przy tym nie boi się spędzić czasu w towarzystwie swych słynnych praprzodków.
Fanów fantastyki, którą Cherezińska zgrabnie przemycała w Koronie śniegu i krwi pragnę zapewnić, że i w Niewidzialnej koronie znajdą osławioną już grupę niewiast, które poza podobną etymologią imion i pracą w "Zielonej Grocie" łączy również inna misja, wypełniana pod przewodnictwem Dębiny. Przy tym wszystkim nie braknie i arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnki, znanego ze swojej dociekliwości bohatera, który przyjmując boską wolę sięgnie po tytułową niewidzialną koronę i zaszczytne miano interrexa. Do bijących rekordy popularności bohaterów dołączy cała rzesza nowych postaci, na czele z Vaclavem III, gotowym zjeść wszystko i w każdej ilości. Jeśli zatem macie ochotę na spotkanie z przeszłością, to wygospodarujcie kilka godzin, by wziąć udział w nietypowej lekcji historii.
Wszystko to, czego zabrakło w pierwszym tomie cyklu Odrodzone Królestwo autorka zamieściła w drugiej części przygód przedstawicieli piastowskiej dynastii. Niewidzialna korona nie jest już opowieścią o Przemyśle II. Tutaj prym wiedzie Władysław Łokietek i jego waleczne czyny podejmowane w obronie ojczyzny. I choć w drugim tomie piastowskiej trylogii Cherezińska nieco bardziej popuściła wodze fantazji, to nadal starała się dbać o to, by najważniejsze wydarzenia pozostawały w zgodzie z ich historycznym przekazem. Chyba właśnie dlatego kolejna książka tej autorki niczym nie ustępuje jej poprzedniczce i mimo rozległej objętości, zachęca nas do obcowania z historią Polski przełomu XIII i XIV wieku.
Wszystkich zainteresowanych Niewidzialną koroną zachęcam do zapoznania się z jej treścią i z czystym sercem polecam ją każdemu, kto fascynuje się średniowieczną historią ziem polskich i pragnie poznać podstawowe wydarzenia polityczne mające wpływ na ówczesne losy naszego kraju, a przy tym nie boi się spędzić czasu w towarzystwie swych słynnych praprzodków.
Ocena recenzenta: 6/6
AUTOR:
Elżbieta Cherezińska
TYTUŁ:
Niewidzialna korona
WYDAWNICTWO:
Zysk i S-ka
LICZBA STRON:
768
RECENZJA NAPISANA DLA PORTALU:
Cieszy mnie Twoja wysoka ocena, bo już czekam na książkę:)
OdpowiedzUsuńAj, to już chyba trzecia recenzja książki pani Cherezińskiej na Twoim blogu, a ja ciągle nie znam twórczości tej pani. Pomysł osadzenia akcji w okresie rozbicia dzielnicowego to faktycznie znakomity pomysł. Mam nadzieję, że będzie mi dane osobiście się nim delektować :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam! :)
UsuńJaka wysoka ocena. Słyszałam już o autorce i mam zamiar zapoznać się z jej twórczością.
OdpowiedzUsuńMusiałabym się zabrać za lekturę tej serii od początku.
OdpowiedzUsuńPo książkę raczej nie sięgnę :( Jakoś mnie nie kusi jej treść :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i ja musze przeczytać, bo Twoja pozytywna recenzja bardzo mnie zainteresowała książką. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać! Uwielbiam taką tematykę, a sam pomysł jest zaskakujący.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze Cherezińskiej, ale jestem zainteresowana tym jej cyklem :-) Lubię historię, chociaż akurat historia Polski nie jest moją ulubioną dziedziną, ale jednak warto wiedzieć co nieco o swoim kraju :-) Zapoznając się powoli z "Polkami na tronach Europy" mogę się przekonać, że i u nas ciekawe rzeczy się działy :)
OdpowiedzUsuńprzełamałam się i zakupiłam jedną jej powieść! Jak mi się spodoba to zabiorę się za inne...u mnie różnie z tymi wątkami historycznymi, ale trzeba poszerzać horyzonty! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWiele książek jestem w stanie sobie odmówić, ale tej nie. Zwłaszcza po pierwszej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń