Ogłoszenia parafialne

Dziś kilka słów na temat książek, które niebawem będą miały swoją premierę wydawniczą i garść informacji z mojego życia prywatnego. No to zaczynamy!

         Antoni Kroh: Sklep potrzeb kulturalnych                                            PREMIERA: 9 października 2013r.

WYDAWCA:

Sklep potrzeb kulturalnych to pokłon oddany kulturze podhalańskiej, wyznanie miłosne maskowane ironią i żartem. Próba oddania atmosfery Podhala lat 50., 60. i 70., całkowicie subiektywna, bez naukowego zadęcia. Za to ozdobiona licznymi fotografiami.

AUTOR:

Pochodzę z Warszawy, ale kilka lat dzieciństwa przemieszkałem w Bukowinie Tatrzańskiej. W 1955 roku ukończyłem tam szkołę podstawową. W latach 1967-70, zaraz po studiach, pracowałem w dziale etnograficznym Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. Poznałem wówczas wielu wybitnych zakopiańczyków, miejscowych oryginałów, chłonąłem środowiskowe opowieści, bajdy i plotki. Zdobyłem „blachę” przewodnika tatrzańskiego. W kwartalniku Instytutu Sztuki PAN „Polska Sztuka Ludowa” opublikowałem kilka młodzieńczych, buntowniczych artykułów o kulturze ludowej Podhala, zaś po latach dwie książki o tym regionie: Sklep Potrzeb Kulturalnychoraz Tatry i Podhale w serii „A to Polska właśnie”.       

Dariusz Pachocki: Broniewski w potrzasku uczuć  

PREMIERA: 9 października 2013r.    

                                

Broniewski w potrzasku uczuć to historia romansu Władysława Broniewskiego i Ireny Helman. Zachowane listy kochanków opowiadają po latach własnymi słowami bohaterów o płomiennym uczuciu, ale także o ich codziennym życiu. Pożółkłe karty zdradzają nieznany dotąd bliżej fragment biografii poety. Zarówno Broniewski, jak i Irena Helman pisali emocjonalnie, wplatając w wyznania miłosne opisy wszystkiego, co ich wówczas dotykało, interesowało. Dostajemy relację z niemal każdego tygodnia. Dla Czytelnika z pewnością okażą się ciekawe informacje dotyczące wyjazdu Broniewskiego do ZSRR czy też próby wyjaśnienia i usprawiedliwienia się przed kochanką ze swoich komunistycznych sympatii. Inne interesująco zarysowane wątki tej korespondencji to proza życia poety łączącego pracę twórczą z pogonią za zarobkiem, jego zawiłe relacje z żoną Janiną, czy pokazana w nowym kontekście słabość pisarza do córki Anki.

Sylvie Simmons: Leonard Cohen. Jestem Twoim mężczyzną

PREMIERA: 25 września 2013r.

Jestem twoim mężczyzną – przewrotnie napisał Cohen w swojej piosence; taki tytuł nosi również jego biografia, jakby podkreślając oddanie, szczerość i otwartość jej bohatera. Leonard Cohen. Jestem twoim mężczyzną” to biografia fenomenalnego poety i pieśniarza napisana na miarę jego talentu. W swej obszernej, bogato ilustrowanej książce Sylvie Simone przedstawia drogę Leonarda Cohena na światowe listy przebojów, twórczość owocującą rzeszami fanów i najwyższymi nagrodami, jego trudne wybory dotyczące życia duchowego i osobiste perypetie. Wspomnienia ważnych w jego życiu kobiet, przyjaciół, współpracowników i rozmowa z Cohenem tworzą niepowtarzalną opowieść – o poezji, muzyce, zawiłościach miłości, o sensie życia, o religii. Cohen – mistrz i szermierz słowa – sportretowany został słowami padającymi w wywiadach, własnymi wierszami (w oryginalnych wersjach i polskim przekładzie), piosenkami.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Tyle o nowościach. Teraz coś od siebie. Nigdy nie sądziłam, że nadejdzie dzień, w którym będę się musiała pożegnać z niektórymi książkami. By do niego nie dopuścić, postanowiłam dokupić nowy regał na książki. Okazało się jednak, że to rozwiązanie również zawiodło. W związku z tym postanowiłam część egzemplarzy oddać miejscowej bibliotece, zaś drugą część pozostawiam Wam z zakładce SPRZEDAM KSIĄŻKI. Jeśli coś Was zainteresuje, proszę o wiadomość e-mail. Cena do uzgodnienia, bo i "stopień zużycia" książek bywa różny. Po kliknięciu w dany tytuł, traficie na stronę z moją recenzją, dzięki której przekonać się możecie, czy lektura jest warta uwagi. Stopniowo w tej zakładce pojawiać będą się także książki, o których z różnych powodów nie pisałam na blogu. Tak więc zaglądajcie, a może coś ciekawego dla siebie wypatrzycie. :)