Tym razem zabawa blogowa mnie nie ominęła. Jej celem jest wskazanie 10 książek, które przy niewielkim wysiłku intelektualnym zapewniają czytelnikowi pełen relaks. Do zabawy zaproszona zostałam przez Martę: miqaisonfire i mam nadzieję, że sprostam wyzwaniu. Przed zaprezentowaniem mojej listy takich książek, chciałam jednak ostrzec, że mam specyficzny gust czytelniczy, z którym większość z Was może się nie zgadzać. Jesteście gotowi? No to zaczynamy!
1. Michał Witkowski Lubiewo
Myślę, że dla tych, którzy mnie znają nie jest to żadne zaskoczenie. Uwielbiam styl pisarski Michaśki, a od Lubiewa zaczęła się moja przygoda z tym autorem, więc i sentyment pozostał. Pozycja nie wymaga głębszej refleksji, za to zapewnia kilka godzin znakomitej rozrywki. Polecam każdemu, kto nie boi się literackich gier z konwencją i stereotypami.
2. Stanisław Pagaczewski Porwanie Baltazara Gąbki
Moja ukochana książka z dzieciństwa, której nie sposób zapomnieć. Uwielbiam całą serię przygód tych legendarnych już bohaterów, ale ta część jest mi chyba najbliższa. Pamiętam, że jako dziecko wolałam tę książkę od emitowanej w telewizji bajki. ;)
3. Jan Himilsbach Opowiadania zebrane
Dość pokaźny tom opowiadań człowieka-legendy, który czyta się z wielką przyjemnością. Garść prostych historii, w większości z lat PRL-u umili czas wszystkim, którzy chcieliby choć na chwilę cofnąć się do lat głębokiej komuny.
W zbiorze znajdziecie również wiele historii z życia samego Janka.
4. Gerd Schneider - Lalka Kafki
O tej książce już swego czasu pisałam. Więcej informacji znajdziecie tutaj
Od siebie mogę dodać tylko tyle, że wcale nie trzeba wielbić postaci Franza Kafki, żeby czerpać przyjemność z lektury tej książki.
5. Henryk Derus Poligon
Jedna z najzabawniejszych książek, jakie czytałam. Więcej informacji tutaj
6. Fannie Flag - Święta z kardynałem
Ciekawa historia o mieszkańcach Lost River i wyjątkowym kardynale. Fannie Flagg po raz kolejny stworzyła opowieść, która trafia do czytelnika i zapewnia mu przyjemną lekturę.
7. Krystyna Kofta - Jak zdobyć, utrzymać i porzucić mężczyznę
Przyznam, że był to pierwszy poradnik, jaki w życiu przeczytałam. Ostrzegam również, że książka jest przeznaczona dla pań i panom może nie przypaść do gustu. Dziewczyny mogę zapewnić, że wiele trafnych spostrzeżeń autorki potrafi wzbudzić w czytelniku salwy śmiechu. Więcej na temat tej książki tutaj
8. Kornel Makuszyński Szatan z siódmej klasy
Tej książki chyba nie trzeba specjalnie polecać. Myślę, że nawet po reformie edukacji i powstaniu przybytków zwanych gimnazjami, nie straciła wiele na ważności. Tytułowy "Szatan" zapewnia czytelnikowi mnóstwo atrakcji i pozwala nam choć na chwilę powrócić do szkolnej ławy.
9. Andrzej Brycht - Suche trawy
Odczuwam pewien obowiązek rekomendacji tego zbioru opowiadań. Twórczości Brychta poświęciłam swoją pracę dyplomową, a Suche trawy stały się moim ulubionym zbiorem. Ten przedstawiciel prozy "małego realizmu" zafundował nam klika opowieści o łódzkich lumpach i złodziejaszkach. Wszystko utrzymane w klimacie ponurych lat 50. i 60. XX wieku. Nie jest to lektura wymagająca, ale pewnie przypadnie do gustu tylko niektórym czytelnikom.
10. Izabella Frączyk - Pokręcone losy Klary
Nie znoszę literatury kobiecej, ale ta książka przypadła mi do gustu. Prosta historia nieco zagubionej kobiety jest znakomitym czytadłem na leniwe popołudnie.
Po wielkich trudnościach udało mi się zamknąć tę dziesiątkę. Wybrałam do niej naprawdę najmniej wymagające wysiłku intelektualnego lektury, a takich zazwyczaj nie czytam. Prawdziwą przyjemność sprawiają mi książki trudne - ze względu na temat lub styl pisarza i takich jest najwięcej w mojej domowej biblioteczce. Nie mniej jednak mam nadzieję, że zainteresuje Was choć kilka pozycji z zaproponowanej przeze mnie listy.
Do zabawy zapraszam: Dadę , Ambrose , Melanię i Martę_Kornelię
Jeśli jednak nie macie ochoty lub czasu na takie listy, to zapewniam, że nie obrażę się z powodu ich braku. ;)
Pozdrawiam i życzę miłej lektury,
malutka_ska
Mnie tam się podoba Twój specyficzny gust :)
OdpowiedzUsuńZ całej listy najchętniej przeczytałabym poradnik Kofty. Swego czasu zaczytywałam się w jej felietonach. Lubiłam je. Sądzę, że poradnik będzie w podobnej tonacji.
Fajny pomysł na zabawę. :) Sama chętnie wzięłabym udział w czymś takim. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam Cię Dorotko do komponowania własnej listy Top 10 ;)
UsuńDzięki za wytypowanie ;P
OdpowiedzUsuńPytanie do: Krystyna Kofta - "Jak zdobyć, utrzymać i porzucić mężczyznę" - na którym etapie jesteś? Drugi? Trzeci?;D
Ty jako mój prywatny terapeuta powinieneś to wiedzieć :D
UsuńCzyli, tak jak myślałem: wszystkie trzy naraz.
UsuńCo do pierwszej pozycji, to nie znam, ale tytuł jest mi bliski, ponieważ mieszkam w gminie Lubiewo:)
OdpowiedzUsuńSpecyficzny gust jest Twoją cechą charakterystyczną. Często wchodzę na jakiegoś bloga, czytam recenzję i myślę "o, Tobie mogłaby się spodobać". ;)
OdpowiedzUsuńPolecam "Lustrzane odbicie", na pewno się nie zawiedziesz. :)
Miło, że tak myślisz :D
UsuńKoniecznie muszę przeczytać!. ;D
Uwielbiam opowieści o Baltazarze Gąbce, dlatego chętnie sięgnąłbym po książkę Stanisława Pagaczewskiego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Baltazar Gąbka....Jak ja go lubiłam. :):)
OdpowiedzUsuńSzatan z siódmej klasy - bardzo lubię i zawsze oglądam w telewizji jak jest, ostatnio był w formie teatru z W. Malajkatem jako profesorem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie do zabawy, pomyślę nad swoimi książkami. Pozdrawiam.
Zaskoczyłaś mnie "Lubiewem"
OdpowiedzUsuńZ tej listy najbardziej jestem ciekawa "Poligonu".
OdpowiedzUsuńJak najbardziej podoba mi się Twój "specyficzny gust czytelniczy" :)
OdpowiedzUsuń"Poligon", "Lalka Kafki" oraz "Lubiewo" - na te księgi bym się skusił. Zbiorek "Suche trawy" również wydaje się być interesujący.
OdpowiedzUsuńKurczę, to mnie zaskoczyłaś z tym wyborem, bo nie znam tych książek. Kojarzę "Poligon" i "Święta z kardynałem", ale nie miałam okazji czytać tych książek. Mam nadzieję, że to się zmieni, zwłaszcza, z tego względu, że je polecasz.
OdpowiedzUsuń