wtorek, 15 lipca 2025

Wenecja ogarnięta pandemią i bezprawiem ["Fundacja"-Donna Leon]

Sprawiedliwy, sumienny i zaangażowany w swoją pracę na rzecz utrzymania porządku i zapewnienia bezpieczeństwa lokalnym mieszkańcom - komisarz Guido Brunetti powraca w kolejnej odsłonie kryminalnych przygód w doświadczonej skutkami pandemii Wenecji, na kartach książki autorstwa Donny Leon pt. Fundacja, która ukazała się nakładem Oficyny Literackiej Noir sur Blanc, w przekładzie Marka Fedyszaka.

Tym razem Naszemu stróżowi prawa przyjdzie zmierzyć się ze sprawą nie tyle urzędową, co osobistą. Spotkanie z bliską znajomą sprzed lat, wiadomość o napadzie na lokalny gabinet weterynarii i wieść o powstałej w Belize, tajemniczej fundacji uruchomią całą lawinę wydarzeń, której Nasz spostrzegawczy, obdarzony znakomitym zespołem współpracowników bohater będzie musiał stawić czoła. Tylko, czy będzie umiał oddzielić wspomnienia z przeszłości od tego, co tu i teraz? Sprawdźcie sami, podczas lektury tej niezwykle ciekawej, wielowątkowej opowieści.

Fundacja pozwala Nam zrobić krok wstecz. Poznać fragmenty młodości Brunettiego, pochylić się nad losem jego rodziny, zobaczyć, jak długą drogę przeszedł, by stać się commisario. Ale ta powieść to też bolesne, nie tylko dla Wenecjan, wspomnienie strat, jakie w wyniku pandemii poniosły kraje nią ogarnięte, a zwłaszcza zwykli ludzie, którzy stracili swoich bliskich, majątki, a czasem nawet sens życia.

Kto choć raz czytał prozę Donny Leon, ten wie, że jej powieści to wypieszczone pod względem narracyjnym, złożone i nieoczywiste historie, dla których warto poświęcić czas. Autorka wkłada serce w kreacje bohaterów swojej prozy, a to procentuje. Nie tylko postać komisarza Brunettiego, ale też świetnie sportretowane, charyzmatyczne kobiety, które Nasz protagonista napotyka na swojej drodze, są świadectwem talentu pisarskiego autorki i niebywałej dbałości o szczegóły. Wątki związane z nieoficjalnym śledztwem jedynie dopełniają całości, pozwalając czytelnikowi niespiesznie delektować się obrazem weneckich uliczek, lokalnych kawiarenek i podróży po mieście, które Brunetti odbywa wsiadając do vaporetto.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Oficynie Literackiej Noir sur Blanc.

AUTORKA:

Donna Leon

TYTUŁ:

Fundacja

SERIA:

Komisarz Brunetti (tom 31)

WYDAWNICTWO:

Oficyna Literacka Noir sur Blanc

LICZBA STRON:

320



, , , , , , , ,

poniedziałek, 14 lipca 2025

Autobiografia zebrana w esejach ["Wędrówka przez życie. Wspomnienia"- Donna Leon]

Nie jest łatwo pisać o sobie. Jeszcze trudniej poświęcić temu 30 esejów, pełnych refleksji, emocji i ważnych wspomnień z przeszłości. Z tym wyzwaniem zmierzyła się Donna Leon, która za pomocą tej swobodnej formy pisarskiej zaprosiła czytelników do swojego świata w książce pt. Wędrówka przez życie. Wspomnienia, wydanej nakładem Oficyny Literackiej Noir sur Blanc, w przekładzie Marka Fedyszaka.

Ten zbiór, będący podróżą przez życie pisarki, reminiscencją przeszłości i jednocześnie próbą uchwycenia istoty współczesnego świata, daje Nam szansę poznać bliżej życiorys Amerykanki zakochanej we włoskiej ziemi, pozwala zrozumieć, czym dla pasjonata jest muzyka klasyczna i w jaki sposób artystyczna dusza może odnaleźć swoje miejsce w, wydawać by się mogło, pozbawionej artyzmu rzeczywistości. Lekkie pióro Donny Leon i jej umiejętność koncentrowania całej uwagi czytelnika, sprawiają, że te eseje czyta się jak najlepszą literaturę. Taką, z którą obcuje się nie tylko dla przyjemności, ale także dla głębszego poznania siebie.

Wspaniale było odkrywać piękno Włoch krocząc śladami pisarki, która przed laty oddała swe serce Italii. Włoskie krajobrazy i lokalna mentalność, prezentowane w esejach budzą zachwyt nie tylko u autorki, ale również wśród tych czytelników, którzy nie postawili stopy na obszarze tego kraju, a to, uwierzcie mi, niebywała sztuka. Mnie, lektura tej książki przekonała do podróży po słonecznej Italii, a czy Was przekona? Sprawdźcie koniecznie sami!

Być może zaburzyłam kolejność, poznając najpierw fragmenty życiorysu autorki przed poznaniem jej literackiej twórczości, ale zdecydowanie nie żałuję. Donna Leon przekonała mnie do siebie błyskotliwością umysłu, niecodziennymi zainteresowaniami i niebywałą otwartością względem otaczającego ją świata. Po lekturze Wspomnień z wielką ciekawością sięgnę po powieści tej autorki, która nie tylko we Włoszech nie ma sobie równych.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Oficynie Literackiej Noir sur Blanc.

AUTORKA:

Donna Leon

TYTUŁ:

Wędrówka przez życie. Wspomnienia

WYDAWNICTWO:

Oficyna Literacka Noir sur Blanc

LICZBA STRON:

160
 



, , , , , , ,

niedziela, 13 lipca 2025

Wspomnienia z magdeburskiej twierdzy ["Moje pierwsze boje"-Józef Piłsudski]

Kult marszałka Piłsudskiego jest w moim domu wielopokoleniową tradycją. Przeczytałam bodaj wszystko, co o nim dobrego i złego napisano. Z wielką ciekawością sięgnęłam także po wspomnienia Komendanta z roku 1914, które ukazały się nakładem Wydawnictwa SBM, w książce pt. Moje pierwsze boje.

Spisane podczas pobytu w twierdzy magdeburskiej reminiscencje Piłsudskiego z czasów krwawych walk toczonych przez żołnierzy I Brygady z Rosjanami, prowadzą czytelnika przez pola bitew od Nowego Korczyna, przez Opatów, Ulinę Małą, aż do Marcinkowic. Sukcesy i porażki Polaków ukazane z perspektywy ich dowódcy to interesująca propozycja dla wszystkich zafascynowanych historią wojskowości i losami słynnej I Brygady Legionów Polskich w czasie Wielkiej Wojny.

Dzięki tej pamiętnikarskiej narracji pióra Józefa Piłsudskiego mogłam podążać śladem podległych mu żołnierzy i obserwować ich w działaniu. Przekonałam się, jak wybitnym strategiem był sam Komendant i prześledziłam najważniejsze starcia z jego udziałem, obserwując, jak zachowuje zimną krew w nawet najtrudniejszych sytuacjach. I choć jego wspomnienia nie są laurką wystawioną samemu sobie, to czyta się je z zapartym tchem, nie wychodząc z podziwu nad tym, jak wiele kosztowała Marszałka ta osobliwa służba dla znajdującej się pod zaborami ojczyzny.

Mimo tego, że opowieści Piłsudskiego z pól bitewnych przepełnione są wojskowym słownictwem i z racji perspektywy narracyjnej mogą być dalekie od obiektywizmu, czyta się je jak najlepszą literaturę historyczną, która pokazuje Komendanta w działaniu, w żywiole wojny i pośród oddanych mu kompanów.

Biorąc pod uwagę fakt, że materiał do tej książki powstał w 1917 i to w więziennych warunkach, godna podziwu wydaje się zdolność umysłowa ich narratora, która pozwoliła mu w sposób plastyczny i z niebywałą precyzją odtworzyć kolejne działania zbrojne sprzed kilku lat. Dzięki nim, pamięć o dzielnych Polakach w służbie austriackiej na froncie wschodnim I wojny światowej nie zaginie.

Piękne wydanie tej książki, z autografem Piłsudskiego i jego przedmową zwraca uwagę i zdecydowanie zachęca do lektury, którą serdecznie Wam polecam!

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu SBM.

AUTOR:

Józef Piłsudski

TYTUŁ:

Moje pierwsze boje

WYDAWNICTWO:

SBM

LICZBA STRON:

240 



, , , , , , , , ,

sobota, 12 lipca 2025

Kryminalne Podlasie ["Pitaval podlaski" - Mariusz Gadomski]

Moja przygoda z twórczością Mariusza Gadomskiego trwa od lektury Tajemnic Hipka Wariata, ale tak naprawdę dopiero Retrozbrodnie podbiły moje serce. Zachwycona niepowtarzalnym klimatem kryminalnych opowieści sprzed setek lat, które pod piórem autora na nowo ekscytują, postanowiłam po raz kolejny poczuć tę adrenalinę, która towarzyszy lekturze ze zbrodnią w tle i nie żałuję! Pitaval podlaski, najnowsza książka autorstwa Mariusza Gadomskiego, wydana nakładem Wydawnictwa Chmury, to propozycja dla miłośników opowiadań kryminalnych w stylu retro i to z Naszego rodzimego podwórka.

Pitaval podlaski - jak sama nazwa wskazuje - jest zbiorem najgłośniejszych spraw kryminalnych w tym regionie, opracowanych przez pisarza na podstawie akt sądowych, publicystyki i innych dostępnych źródeł z danej epoki. A trzeba przyznać, że zakres czasowy tych 25 różnych opowieści jest rozległy. Niektóre sprawy sięgają XVI wieku, inne wydarzyły się stosunkowo niedawno, u schyłku minionego stulecia. Każda z nich jest na swój sposób interesująca, ale najbardziej zapadają w pamięć te, które wzbudzają u czytelników skrajne emocje, bo ich ofiarami były niewinne dzieci.

Zbrodnie z zazdrości, na tle rabunkowym, dokonane w afekcie i z premedytacją, słynne rozprawy sądowe z udziałem oprawców i śledztwa po dziś dzień nie rozwiązane - wszystko to znajdziecie w tym pojemnym treściowo zbiorze. Każda historia ma swój klimat, zbudowany przez wprowadzenia i komentarze od narratora. Dzięki nim wydarzenia dzieją się niemal na Naszych oczach.

Po lekturze tej książki Podlasie już zawsze będę kojarzyć ze zbrodnią, bo region ten, oprócz niewątpliwych walorów turystycznych, ma również bogatą historię kryminalną, której pewnie byśmy nie poznali, gdyby nie Pitaval podlaski. Pozostaje mieć nadzieję, że zbiór ten będzie dla twórcy przyczynkiem do napisania pitavali z innych regionów Naszej ojczyzny, co dałoby niezwykły przekrój przestępczości polskiej dawniej i dziś.

Polecam, bo uwielbiam styl pisarski autora, podziwiam jego historyczno-kryminalną wiedzę i niewątpliwy talent do opowiadania o zbrodniach sprzed lat.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Autorowi.

AUTOR:

Mariusz Gadomski

TYTUŁ:

Pitaval podlaski

WYDAWNICTWO:

Chmury

LICZBA STRON:

296

KSIĄŻKĘ KUPISZ TUTAJ

 



, , , , , , ,

piątek, 11 lipca 2025

Kontrowersyjne życiorysy sław PRL-u ["Skandaliści PRL"-Sławomir Koper]

Ludzie kochają skandale, a we współczesnym show biznesie zdecydowanie ich nie brakuje. Mimo tak wielu kontrowersyjnych celebrytów Naszych czasów, nadal z sentymentem wracamy do wspomnień z lat PRL-u i ówczesnych artystów, by raz jeszcze przywołać postacie znanych i lubianych pisarzy, aktorów czy ludzi z półświatka, o których niegdyś słyszała cała Polska. Tu z pomocą przychodzi książka autorstwa Sławomira Kopra pt. Skandaliści PRL, wydana nakładem Wydawnictwa Fronda, która przybliża czytelnikom sylwetki 8 wielkich skandalistów minionych dziesięcioleci.

Hłasko, Himilsbach, Broniewski, Tyrmand, Frykowski, Wojaczek, Najmrodzki czy Kalibabka przedstawieni w tej książkowej opowieści na nowo fascynują czytelnika swoimi biografiami, które pozwalają poznać ich nieco bliżej, pozachwycać się legendą, jaką obrośli i choć na chwilę odtworzyć realia PRL-u, dla jednych szczególnie bliskie, dla innych zupełnie obce.

Znawcy biografii wspomnianych bohaterów nie znajdą w tej książce prawd objawionych, których nie poznaliby dotąd w innych przekazach z epoki czy literackich opracowaniach, ale z pewnością usystematyzują swoją wiedzę i spędzą mile czas w oparach absurdu, groteski i alkoholu, które towarzyszyły tym książkowym życiorysom.

Dla mnie Skandaliści PRL to pozycja szczególna, bo mieści w sobie prawie wszystkich moich ulubieńców tamtych czasów. Od liceum zakochana w prozie Marka Hłaski, namiętnie czytająca wiersze Broniewskiego i Wojaczka, zachwycona Złym Tyrmanda i opowiadaniami Janka Himilsbacha, dobrze pamiętam dzień, gdy nad morzem poznałam życiorys Kalibabki i pierwszy raz zobaczyłam film Najmro. Kocha, kradnie, szanuje. Te kilka godzin spędzonych w tak doborowym towarzystwie, zdecydowanie warte jest czytelniczego grzechu.

Prozy Sławomira Kopra nie trzeba szczególnie polecać. To klasa sama w sobie, niezależnie od tego, czy pisze o czasach II RP, czy też poddaje refleksji rzeczywistość PRL-u. Z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje z tej drugiej serii, bo o II RP mam już niemałą kolekcję. 🫢

Polecam, bo jak tu nie polecać?!

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fronda.

AUTOR:

Sławomir Koper

TYTUŁ:

Skandaliści PRL

WYDAWNICTWO:

Fronda

LICZBA STRON:

368 



, , , , , , , , , , ,

czwartek, 10 lipca 2025

W hołdzie drzewom ["Drzewa"-Aya Kōda]

Czy wybierając się na spacer, zwracacie uwagę na drzewa? Znacie nazwy rodzajowe i gatunkowe niektórych z nich? Ja od razu przyznaję, że moja znajomość drzew kończy się na rozpoznawaniu podstawowych gatunków występujących w Polsce. Czasem jednak zachwycam się ich majestatycznym pięknem. Z jeszcze większym zachwytem pisała o drzewach Aya Kōda. Jej fascynujące eseje, zawarte w zbiorze pt. Drzewa właśnie ukazały się w Polsce dzięki staraniom Wydawnictwa Znak Literanova i fenomenalnemu przekładowi autorstwa Krzysztofa Olszewskiego.

Aktywny udział w obrzędzie hanami, podziwianie procesu odradzania się świerka ajańskiego, zachwyt nad wyjątkowością kwiatów glicynii, dywagacje na temat życia drewna po ścięciu drzewa i zaduma nad korą drzewną, będącą namacalnym dowodem na indywidualność każdego bohatera tego zbioru, staną się udziałem czytelników, którzy zdecydują się sięgnąć po Drzewa. Nim doświadczycie namiastki tego, co zobaczyła i przeżyła autorka, dowiecie się, kiedy tak naprawdę zaczęła się jej przygoda z drzewami i komu zawdzięcza uczucie, którym od lat darzy przyrodę. Te osobiste wyznania, tuż obok pięknych refleksji na temat analogii między życiem ludzkim i losem drzew, robią ogromne wrażenie i potęgują osobisty, niemal intymny nastrój tej wielkiej prozy.

Drzewa to również pewnego rodzaju wędrówka po Japonii. W czasie tego przyglądania się drzewom, czytelnicy mimowolnie przyglądają się też Krajowi Wschodzącego Słońca i jego mieszkańcom, a to, co zobaczą jest najlepszą wizytówką japońskiej życzliwości i kultury.

Nastała moda na literaturę japońską i do polskich księgarń trafia mnóstwo książek z Kraju Kwitnącej Wiśni, ale drugiej takiej jak Drzewa po prostu nie znajdziecie. To przepiękne eseje ukazujące odwieczny związek człowieka z przyrodą i nieskończoną potęgę tej drugiej, która od tysiącleci pozwala egzystować jednym gatunkom, unicestwiając przy tym inne.

Jeśli macie ochotę zatopić się w lekturze i niespiesznie chłonąć fascynującą opowieść o drzewach, to polecam ten zbiór esejów, które koją zmysły a jednocześnie otwierają oczy na piękno otaczającego Nas świata.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.

AUTORKA:

Aya Kōda

TYTUŁ:

Drzewa

WYDAWNICTWO:

Znak Literanova

LICZBA STRON:

272


 



, , , , ,

środa, 9 lipca 2025

Literacka podróż do Chorwacji ["Bajeczna Chorwacja. Zabytki, Adriatyk i cevapcici"- Sławomir Koper]

Gdy pogoda za oknem nie rozpieszcza, chętnie wyruszam w literackie podróże. Tym razem, dzięki Sławomirowi Koprowi miałam okazję poznać historyczne i współczesne oblicze Chorwacji, a to wszystko za sprawą książki pt. Bajeczna Chorwacja. Zabytki, Adriatyk i cevapcici, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Fronda.

Kolejna pozycja wydana w ramach tzw. Serii z walizką, zaprasza czytelnika do aktywnego zwiedzania chorwackich miast, poznawania ich lokalnej historii i tradycji, obcowania z miejscową ludnością i dywagowania nad przemianami politycznymi, jakim na przestrzeni wieków ulegała Chorwacja. Z tej literackiej wyprawy wyjdziemy bogatsi o skrajnie różne doświadczenia, ale właśnie w tym czytelniczym szaleństwie jest metoda!

Dzięki geograficznemu układowi narracji, dalekiemu od ujęcia chronologicznego, mamy niemal okazję podróżować po Splicie, Trogirze, Puli, Zagrzebiu czy Dubrowniku śladami autora tej opowieści, podziwiać lokalną kuchnię i architekturę, a przy okazji poznawać Chorwację taką, jaką widzą ją od lat jej mieszkańcy. Rozwiniętą turystycznie, z przepięknymi krajobrazami i trudną historią, w której mieszały się wpływy włoskie, greckie, tureckie czy węgierskie.

Być może nie jestem do końca obiektywna, bo uwielbiam chorwackie krajobrazy i byłam w wielu miejscach prezentowanych przez Sławomira Kopra, ale uważam, że Bajeczna Chorwacja to świetnie napisana opowieść, która dla jednych może stanowić nietuzinkowy przewodnik po chorwackiej ziemi, dla innych będzie doskonałą lekcją historii, a pozostałych zachwyci pięknem miejscowych zabytków, niepowtarzalnym klimatem i serdecznością, z jaką Chorwaci podchodzą to ludzi, którzy chcą poznać ich kraj.

Jeśli jeszcze nie odwiedziliście ruin Pałacu Dioklecjana w Splicie, nie spacerowaliście wąskimi uliczkami Trogiru i nie zanurzyliście nogi w wodospadach Krka, to koniecznie zacznijcie swoją przygodę z Chorwacją od Bajecznej Chorwacji, a po lekturze na pewno nabierzecie apetytu na tę bałkańską podróż.

Oczywiście polecam, bo od lat mam słabość do książek autorstwa Sławomira Kopra. 🫢

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fronda.

AUTOR:

Sławomir Koper

TYTUŁ:

Bajeczna Chorwacja. Zabytki, Adriatyk i cevapcici

WYDAWNICTWO:

Fronda

LICZBA STRON:

396
 



, , , , , , ,

wtorek, 8 lipca 2025

Cienie i blaski życia w II RP ["Rzeczpospolita kryzysowa. Dwadzieścia lat spaceru po linie"- Andrzej Krajewski]

Nie mogłam się oprzeć: mojemu idolowi spoglądającemu z okładki, ulubionemu okresowi w historii Polski i ciekawostkom, które przygotował dla czytelników Andrzej Krajewski, autor książki pt. Rzeczpospolita kryzysowa. Dwadzieścia lat spaceru po linie, z oferty Wydawnictwa Agora.

Znany publicysta i historyk tym razem bierze na warsztat czasy II Rzeczpospolitej, by ukazać liczne problemy, z jakimi borykało się państwo polskie w latach 1918-1939. Oryginalność tej narracji polega na tym, że odkrywa ona przed czytelnikami cienie międzywojennej Polski, podczas gdy klasyczne narracje skupiają się na blaskach odbudowującej się Niepodległej. Poprzez takie ujęcie - od kryzysu do kryzysu - ukazuje czytelnikom fenomen tego państwa, które do czasów II wojny światowej obronną ręką wychodziło z wszelkich politycznych kłopotów.

Następujące po sobie kryzysy parlamentarne, problemy z ustaleniem granicy wschodniej, widmo bolszewickiego zwycięstwa w 1920 roku, starcia zbrojne z Ukraińcami, wojna celna z zachodnim sąsiadem, przewrót majowy czy kontrowersyjne rządy sanacji, to zaledwie kropla w morzu zmagań z udziałem budowniczych II RP. Krajewski ze szczegółami, powołując się na źródła z epoki charakteryzuje wspomniane problemy i wyjaśnia, w jaki sposób radzili sobie z nimi rządzący. Czasem sprzyjała im sytuacja polityczna na świecie, innym razem pogrążał krach na nowojorskiej giełdzie. Spierali się i rywalizowali, a jednak łączyło ich dobro wspólne - Ojczyzna.

Rzeczpospolita kryzysowa ma tę zaletę, że świetnie się ją czyta. Ciekawa, wartka narracja, choć złożona z niełatwych kart polskiej historii, przyciąga uwagę, zarówno znawców tematu, jak i tych, którzy do tej pory kojarzyli II RP z okresem dobrobytu. Jedni i drudzy odnajdą w tej książce wiele interesujących uwag na temat polskiego międzywojnia, o tyle ważnych, że nadal aktualnych w bieżącej sytuacji geopolitycznej Naszego kraju.

Pro maioribus et posteris - warto sięgnąć po tę książkę. 👌

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Agora.

AUTOR:

Andrzej Krajewski

TYTUŁ:

Rzeczpospolita kryzysowa. Dwadzieścia lat spaceru po linie

WYDAWNICTWO:

Agora

LICZBA STRON:

408 



, , , , , ,

poniedziałek, 7 lipca 2025

Niepełnosprawność wystawiona na pokaz ["Ludzkie ZOO. O wystawianiu ludzi na pokaz"- Joanna Zaręba]

Schorowani, niepełnosprawni, odrzuceni przez lokalne społeczności, niezdolni do pracy zawodowej ludzie byli przez stulecia „pożywką” dla mas. Im bardziej wynaturzona osoba, tym większym zainteresowaniem cieszyły się pokazy jej sztuczek. O tym, jak przez lata ludzie zdrowi wykorzystywali ułomność swoich bliźnich zajmująco opowiada Joanna Zaręba w książce pt. Ludzkie ZOO. O wystawianiu ludzi na pokaz, z oferty Wydawnictwa RM.

Autorka książki pieczołowicie wyselekcjonowała najbardziej reprezentatywne przypadki osób, które ze względu na swoją odmienność, stały się gwiazdami tzw. „freak show” i przez lata zasilały budżety swoich impresariatów. Nadmierne owłosienie, zbyt duża lub zbyt mała waga, zespół regresji kaudalnej, postępujący zanik mięśni czy mikrocefalia, to zaledwie kilka z całego mnóstwa przypadłości bohaterów tej książki, dla których występy przed publicznością z całego świata stały się chlebem powszednim.

Nie sposób czytać tej książki jednym tchem. Nadmiar ludzkiego cierpienia, niezrozumienia i brak empatii ze strony drugiego człowieka poraża czytelnika. Bohaterowie poszczególnych rozdziałów traktowani przedmiotowo i zmuszani do licznych upokorzeń, nie mogą przemówić własnym głosem, bo zazwyczaj nie zostawili po sobie żadnych pamiętników czy dzienników. Opowieści o ich losach, znane z przekazów innych ludzi, to ponadczasowe historie przesycone ludzkim bólem. A jednak o tym całym okrucieństwie czyta się z ciekawością i to zdecydowanie zasługa narracji stworzonej przez Joannę Zarębę.

Możecie się ze mną nie zgadzać, ale jedynym, czego brakowało mi podczas lektury Ludzkiego ZOO były grafiki i zdjęcia prezentujące np. Człowieka Żółwia czy Grubą Damę. Zdaję sobie sprawę, że można je znaleźć w Internecie, jednak dzisiejsze społeczeństwo utrwala w pamięci obraz szybciej niż słowo, a o tych ludziach, których traktowano przez stulecia jak zwierzęta, zdecydowanie powinniśmy pamiętać, bo jak mawiał George Santayana „kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie”.

Ku przestrodze i dla uczczenia pamięci tamtych gwiazd tzw. „freak show”, warto przeczytać Ludzkie ZOO.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu RM.

AUTORKA:

Joanna Zaręba

TYTUŁ:

Ludzkie ZOO. O wystawianiu ludzi na pokaz

WYDAWNICTWO:

RM

LICZBA STRON:

264 



, , , ,

niedziela, 6 lipca 2025

Wódz nazistów widziany okiem fotografa ["Mój przyjaciel Hitler. Wspomnienia fotografa Hitlera" - Heinrich Hoffmann]

To dzięki niemu potomni znają wizerunek Adolfa Hitlera. Utrwalił na kliszach najważniejsze historyczne wydarzenia z jego udziałem. Przede wszystkim zaś był jednym z bliskich przyjaciół wodza nazistów. Dzięki tej zażyłości, mamy okazję przeczytać książkę opartą na wspomnieniach autorstwa samego zainteresowanego - Heinricha Hoffmanna pt. Mój przyjaciel Hitler. Wspomnienia fotografa Hitlera, która ukazała się nakładem Wydawnictwa RM, w tłumaczeniu Katarzyny Skawran.

Ponad półtora miliona zdjęć wykonanych jednemu człowiekowi, które stanowią po dziś dzień istotny dokument z epoki, ukazujący narodziny, rozwój i upadek potęgi Adolfa Hitlera. Jeden ceniony fotograf, z prowadzonym od pokoleń atelier fotograficznym i przypadek, który stanął na drodze obu mężczyzn i związał ich losy aż do 1945 roku. Tak zaczyna się opowieść o przyjaźni w cieniu wielkiej polityki, gdzieś między Berlinem, Monachium i Berghofem, w asyście Evy Braun, Martina Bormanna, Theodora Morella i wielu innych znanych nazistów. Dzięki tej książce dowiecie się, jaki związek z okultyzmem miał przywódca III Rzeszy Niemieckiej, dlaczego nie poślubił swojej ukochanej siostrzenicy i z jakiego powodu wiele poznanych przez niego kobiet popełniło samobójstwo. A to zaledwie garść wstrząsających faktów, które przedstawia czytelnikowi Heinrich Hoffmann - fotograf do zadań specjalnych.

Przeczytałam wiele niemieckich (i nie tylko) wspomnień z czasów II wojny światowej, w których pojawia się postać Hitlera, ale żadna z tych książek nie okazała się tak ciekawą i niezwykle przystępną pod względem formy narracją. Odbrązowiony poniekąd wizerunek führera jako mężczyzny, który nie był wolny od wad i przywar, kochał sztukę, zwierzęta i czas spędzony w otoczeniu pełnych energii dzieci stanowi interesującą alternatywę dla wszystkich literackich pomników jednego z najsłynniejszych dyktatorów w historii świata. Jeśli macie ochotę poznać prywatne oblicze Hitlera i dowiedzieć się co nieco o życiorysie jego ulubionego fotografa, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę, bo jej fotograficzna i narracyjna zawartość naprawdę robią wrażenie. 👌

Nic, tylko czytać!📖

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu RM.

AUTOR:

Heinrich Hoffmann

TYTUŁ:

Mój przyjaciel Hitler. Wspomnienia fotografa Hitlera

WYDAWNICTWO:

RM

LICZBA STRON:

344
 



, , , , , , ,

sobota, 5 lipca 2025

Życiowe lekcje dla najmłodszych ["Nawet jeśli"-Matthew McConaughey]

Od kilku lat patrzę na świat oczami mojego dziecka i wiem, jak wiele pytań pojawia się w głowie małego człowieka, który dopiero poznaje świat. Czasami nawet ja nie umiem znaleźć odpowiedzi na nie wszystkie. Na szczęście tu z pomocą przychodzi Matthiew McConaughey, który w swojej książce pt. Nawet jeśli, wydanej nakładem Wydawnictwa Kropka, w przekładzie Michała Rusinka, porusza ważne dla malucha kwestie i pozwala zrozumieć dziecku otaczającą go rzeczywistość.

Ta książeczka to w zasadzie zbiór przykładów z życia dzieci, który pozwala zrozumieć i nazwać emocje Naszej pociechy, radzi, jak postąpić w danym przypadku i udowadnia, że nawet z najgorszej dla maluchów sytuacji, mogą one wynieść naukę na przyszłość, pod warunkiem, że spojrzą na nią z innej perspektywy.

Wysoko cenię talent aktorski McConaughey’a i z przyjemnością oglądam wszystkie produkcje z jego udziałem. Okazuje się jednak, że ów aktor jest również świetnym twórcą literatury dziecięcej, a przede wszystkim mądrym i opiekuńczym ojcem, który stworzył ten wspaniały zbiór życiowych lekcji z myślą o własnych dzieciach i młodych czytelnikach na całym świecie.

Dodatkową zaletą Nawet jeśli są ilustracje, które narysowała Renee Kurilla. Piękne i wymowne grafiki, uzupełniające wartościowe treści, trafiają w gust czytelników, a znakomity przekład niezawodnego Michała Rusinka tylko podnosi wartość tej cennej książeczki, którą koniecznie powinniście poznać. Nawet jeśli zrobi na Was wrażenie, nawet jeśli nie macie w domu małych czytelników.

Polecajcie, rekomendujcie i oczywiście przeczytajcie ten zbiór pięknych i mądrych sentencji. 👌

Wiek: 3+

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kropka.

AUTOR:

Matthew McConaughey

TYTUŁ:

Nawet jeśli

WYDAWNICTWO:

Kropka

LICZBA STRON:

32 



, , , , ,

piątek, 4 lipca 2025

O miłości do taty, nie tylko od święta ["Kocham cię, tato"-Katarzyna Biegańska]

W życiu mojego dziecka kluczową rolę odgrywa tata. To z nim mój syn trenuje grę w piłkę nożną, uczy się jeździć na rowerze i ogląda mecze ulubionych drużyn futbolowych. Nic zatem dziwnego, że w Naszej domowej biblioteczce musiała pojawić się książka autorstwa Katarzyny Biegańskiej pt. „Kocham cię, tato”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Kropka.

Jego głos towarzyszy maluchom jeszcze zanim przyjdą na świat. W jego ramionach dzieci czują się bezpieczne. Nikt tak jak on nie umie ulepić bałwana, zbudować zamku z piasku i opatrywać ran. Tata, superbohater i ekspert od zadań specjalnych jest w oczach dziecka nieustraszonym i nieśmiertelnym bohaterem, wzorem do naśladowania dla najmłodszych. O takim właśnie ojcu przeczytacie w książce Katarzyny Biegańskiej.

Opowieść o roli, jaką w życiu dziecka odgrywa tata, prowadzona z perspektywy Naszego małego bohatera to wzruszająca, pełna zabawnych momentów historia, ukazująca, jak ważne jest zaangażowanie ojca w wychowanie potomstwa i jak wielka może być miłość małego człowieka względem swojego taty. Przy tej lekturze nie sposób się nie roześmiać, a czasami i łza w czytelniczym oku może się zakręcić.

Jestem pełna podziwu dla Doroty Prończuk, ilustratorki tej książki, która, dzięki stworzonym przez nią obrazom, uczyniła tę opowieść jedną z najpiękniejszych, jakie w ostatnim czasie dane było Nam czytać. Sympatyczny, choć dużo większy od swojego synka tata i maluch, który nie odstępuje go na krok, to znakomity duet, niejako „ożywiony” za sprawą wspaniałych ilustracji, od których nie sposób oderwać wzroku.

Jako zadeklarowana córeczka tatusia i mama chłopca, który nie wyobraża sobie dnia bez swojego taty, serdecznie polecam Wam książeczkę Kocham cię, tato, bo to piękna historia, która przypomina Nam, że miłość do taty należy pielęgnować każdego dnia, nie tylko od święta.

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kropka.

AUTORKA:

Katarzyna Biegańska

TYTUŁ:

Kocham cię, tato

WYDAWNICTWO:

Kropka

LICZBA STRON:

32

 



, , , , , , , ,

czwartek, 3 lipca 2025

O trudnych kartach polsko-niemieckiej historii ["Czy jestem Niemcem? Przesiedleńcy z Polski do RFN i NRD w latach 1950-1991"-Ryszard Kaczmarek]

Minęły lata, odkąd siadałam w akademickiej ławce, by wysłuchać wykładu o historii Śląska wygłaszanego przez prof. Ryszarda Kaczmarka. Wspaniały, choć wymagający egzamin z tego przedmiotu nadal wspominam z ogromnym sentymentem. Właśnie dlatego, że podziwiam dorobek naukowy wykładowcy mojej Alma Mater, dzięki któremu poznałam dawne oblicze śląskiej ziemi, z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę prof. Kaczmarka pt. Czy jestem Niemcem? Przesiedleńcy z Polski do RFN i NRD w latach 1950-1991, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Dolny i Górny Śląsk, Warmia i Mazury, Pomorze Zachodnie i historyczne woj. poznańskie to krainy geograficzne, w których od stuleci żyli obok siebie Polacy i Niemcy. Ich wspólna egzystencja, choć nie zawsze bezproblemowa, została wystawiona na kolejną próbę w trakcie II wojny światowej. To właśnie z tych obszarów, po zakończeniu konfliktu, władze komunistyczne zaczęły wysiedlać Niemców. O tym, jak przebiegał ów żmudny proces, który objął kilka dziesięcioleci, w sposób zajmujący opowiada czytelnikowi autor tej książki.

Ta pozycja jest fascynującym kompendium wiedzy o kolejnych falach przesiedleń Niemców z terenów powojennej Polski do RFN i NRD. Rozmaicie umotywowane i różnie organizowane na przestrzeni dziesięcioleci wyjazdy Niemców z Polski Ludowej to trudny, choć arcyciekawy aspekt historii, który z zacięciem przedstawia nam prof. Kaczmarek. Opierając się na wspomnieniach przesiedlonych i stosownej dokumentacji, wydawanej po polskiej i niemieckiej stronie kreśli w tej narracji obraz procesów socjologicznych, które odegrały istotną rolę w kształtowaniu się powojennej historii Polski i Niemiec. Autor udowadnia tym samym, że warto pisać o niewygodnych aspektach Naszej historii, nawet jeśli miałoby to wzbudzać kontrowersje i prowokować do dyskusji.

Znawcy dorobku naukowego prof. Kaczmarka nie będą rozczarowani książką pt. Czy jestem Niemcem?. Jest to szczególnie wartościowa narracja z odpowiednią oprawą naukową i rozbudowaną bibliografią przedmiotu oraz danymi statystycznymi, które pozwalają zainteresowanym zgłębić temat. A wierzcie mi, jest o czym czytać! 👌

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu

AUTOR:

Ryszard Kaczmarek

TYTUŁ:

Czy jestem Niemcem? Przesiedleńcy z Polski do RFN i NRD w latach 1950-1991

WYDAWNICTWO:

Literackie

LICZBA STRON:

496



, , , , , , , , ,

środa, 2 lipca 2025

Śladem porywacza kobiet i mordercy bogaczy ["Niewidzialne"-Bernard Minier]

Wczesną porą na hiszpańskich ulicach dochodzi do morderstw, których ofiarami stają się młode kobiety. Sprawca pozostawia przy ich ciałach nietypowe przedmioty, a jego działania noszą znamiona powtarzalności. Do tego, ktoś odbiera życie dobrze usytuowanym Hiszpan(k)om, a na miejscu zbrodni kreśli napis „śmierć bogaczom”. Aby rozwikłać, kto stoi za tymi niecnymi czynami, trzeba tęgiego umysłu, który z pewnością posiada wykreowana przez Bernarda Miniera porucznik Lucia Guerrero, dowodzącą śledztwami z ramienia Guardia Civil w drugiej już części swoich przygód pt. Niewidzialne, wydanej nakładem Domu Wydawniczego REBIS.

Lucia nie jest typowym śledczym. W przeciwieństwie do niektórych, słucha swoich kompanów z Guardia Civil i stara się nie podejmować pochopnych decyzji. Z rozwagą podchodzi do obu spraw, choć tym razem stanie przed trudnym wyborem. Jej postawa i życiowe perypetie są tak bliskie czytelnikom, że odnajdujemy w porucznik Guerrero cząstkę siebie, i chyba właśnie dlatego, z takim zaangażowaniem obserwujemy kulisy prowadzonego na kartach tej prozy śledztwa, które wiele razy zwiedzie Nad na manowce.

Dzięki prozie Miniera poznałam nieco inny, literacki obraz Hiszpanii, a zwłaszcza Madrytu i jego okolic, gdzie trup ściele się gęsto. Ten odbrązowiony wizerunek hiszpańskich miast i miasteczek, w których czai się zło, doskonale rezonuje z wątkami fabularnymi powieści i tworzy spójną całość, w towarzystwie której warto spędzić choć kilka wieczorów.

Jeśli uważacie, że Lucia to świetny thriller, to wierzcie mi, że Niewidzialne są prawdziwym kryminalnym majstersztykiem. Znakomicie poprowadzona narracja z wieloma zaskakującymi wątkami i bohaterami godnymi podziwu sprawiły, że Bernard Minier po raz kolejny podbił moje serce. Na całe szczęście to jeszcze nie koniec tego cyklu i przygód porucznik Guerrero, bo choć bohaterka do sympatycznych nie należy, to dzięki bystremu umysłowi i rozległym kontaktom błyskawicznie zyskała moje uznanie, więc z niecierpliwością oczekuję dalszych części tego kryminalnego cyklu, oczywiście z jej udziałem. ❤️

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Domowi Wydawniczemu REBIS.

AUTOR:

Bernard Minier

TYTUŁ:

Niewidzialne

SERIA:

Nowe śledztwo Lucii Guerrero

WYDAWNICTWO:

Dom Wydawniczy REBIS

LICZBA STRON:

320



, , , , , , ,

wtorek, 1 lipca 2025

Japonia dawniej i dziś ["Historia Japonii. Niezwykła opowieść o Kraju Wschodzącego Słońca, samurajach, siogunach i zen"- Jonathan Clements]

Witajcie w Kraju Kwitnącej Wiśni! 🍒 W miejscu, którego początki sięgają 15 milionów lat wstecz. W państwie rządzonym przez 125 cesarzy i pokaźną ilość siogunów. W tę wspaniałą podróż, która wiedzie od zarania dziejów Japonii, przez kolejne stulecia jej funkcjonowania na mapie świata, zabiera Nas Jonathan Clements, autor książki pt. Historia Japonii. Niezwykła opowieść o Kraju Wschodzącego Słońca, samurajach, siogunach i zen, z oferty Wydawnictwa SBM, w przekładzie Macieja Antosiewicza.

Clements zręcznie łączy w swej narracji wątki historyczne, społeczne i ekonomiczne, wybierając najciekawsze epizody z japońskiej przeszłości, analizując postawy Japończyków w sytuacjach skrajnych i prowadząc rozważania nad ekonomicznymi aspektami współczesnej japońskiej gospodarki. Wbrew pozorom, ta różnorodność tematyczna nie wywołuje u czytelników chaosu, a jedynie poszerza perspektywę postrzegania tej cywilizacji Wschodu i jej nietuzinkowych mieszkańców.

Choć Historia Japonii w wydaniu Clementsa zaczyna się od mitycznych opowieści i obejmuje swoim zasięgiem całe tysiąclecia, to najciekawsze jej wątki dotyczą XX wieku. Prezentują one wydarzenia, takie jak zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki czy trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii z 2011 roku z lokalnej perspektywy, skupiając się na skutkach tych wydarzeń dla samych Japończyków i polityki państwa. Ostatnie rozdziały tej książki to znakomity materiał do analiz socjologicznych i politologicznych, zwłaszcza dla tych żywo zainteresowanych historią tej części świata.

Dzięki lekturze tej książki, nawet osoby niezaznajomione z historią kraju samurajów będą mogły zorientować się w jego pokrętnych dziejach, poznać bliżej lokalne zwyczaje i tradycje, przekonać się, na czym polegał Japoński Cud po II wojnie światowej i sprawdzić, czy Fajna Japonia w istocie jest godna pochwały.

Gorąco zachęcam do tej literackiej podróży!

Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu SBM

AUTOR:

Jonathan Clements

TYTUŁ:

Historia Japonii. Niezwykła opowieść o Kraju Wschodzącego Słońca, samurajach, siogunach i zen

WYDAWNICTWO:

SBM

LICZBA STRON:

320



, , , , , , ,