Jakim trzeba być człowiekiem, by uważać się za nowe wcielenie Jezusa i zlecić zamordowanie kilku osób wyłącznie po to, by urzeczywistnić swoje wizje? Czy Charles Manson, znany światu z przerażającej zbrodni dokonanej na Sharon Tate (żonie Romana Polańskiego) był geniuszem czy też szaleńcem opętanym pragnieniem sławy? Jeff Guinn nie odpowiedział na te pytania, za to zmierzył się z legendą Mansona i stworzył wyczerpującą biografię człowieka, który dla wielu "wyznawców" był prawdziwym guru. Tak powstała książka pt.: Manson. Ku zbrodni, czyli pozycja dla ludzi o mocnych nerwach.
Biografia Charlesa Mansona rozpoczyna się dosyć banalnie. Jego nastoletnia, rozwiązła matka i nieodpowiedzialny ojciec nie mogli stworzyć chłopcu wymarzonej rodziny. Nic dziwnego, że malec bardzo szybko znalazł sobie szemrane towarzystwo, dzięki któremu został stałym bywalcem zakładów poprawczych i więzień. Nieustannie ignorowany przez współtowarzyszy, dręczony i molestowany, zgromadził w sobie ogromne pokłady frustracji. To one dały początek późniejszym wydarzeniom, tak szczegółowo opisanym na kartach książki Jeffa Guinna.
Autor historii życia Mansona to jedna z tych osób, dla których najważniejszy jest obiektywizm. Dzięki niemu, czytelnicy tej książki mają szansę poznać wiele wydarzeń z życia tytułowego bohatera, przekonać się, w jaki sposób funkcjonowała słynna Rodzina i odkryć kulisy zaplanowanych przez Charlesa zbrodni. To wszystko wyłącznie w oparciu o fakty. Bez pochwał i krytyki pod adresem sportretowanego mordercy. Do tego dodajmy znakomity, niemal powieściowy, sposób prowadzenia narracji, a otrzymamy biografię, dla której próżno szukać książkowego odpowiednika. Niewielu bowiem pisarzy potrafiłoby z takim dystansem podejść do opowieści o narodzinach człowieka-potwora, który z zimną krwią manipulował ludźmi posuwając się do zbrodni wedle własnego uznania.
Roman Polański z Sharon Tate, zamordowaną w wyniku ataku Rodziny |
Różne oblicza Charlesa Mansona |
Książka
pt.: Manson. Ku zbrodni rzuca nowe światło na serię morderstw, które w 1969 roku
wstrząsnęły Los Angeles. Jej autor nad wyraz szczegółowo przedstawił życie
codzienne członków Rodziny oraz ideologię serwowaną im przez Mansona. Wykazał także, jak Helter
Skelter[1] wpojona wyznawcom naszego bohatera, została przez nich urzeczywistniona i doprowadziła do śmierci niewinnych osób. I choć Guinn nie rozstrzyga, czy jego bohater tworząc własna legendę inspirował się wyłącznie muzyką The Beatles, czy też jego poglądy powstały w wyniku studiowania ksiąg biblijnych, to trzeba przyznać, że czas poświęcony na przeczytanie tej biografii z pewnością nie był stracony.
Gdyby nie ta pozycja, być może następne pokolenia zapomniałyby o przerażającej historii sprzed ponad 40 lat i nie dowiedziałyby się, że zabójca pierwszej żony Romana Polańskiego nadal odsiaduje swój wyrok w jednym z kalifornijskich więzień. Ta książka to przerażające studium człowieka opętanego potrzebą akceptacji, który jest w stanie zrobić wszystko, byle tylko zostać zauważonym. Jeśli zatem macie ochotę poznać prawdziwą historię jednego z najsłynniejszych morderców wszech czasów, to zachęcam Was do przeczytania książki Jeffa Guinna i jednocześnie ostrzegam, że jest to piekielnie interesująca lektura.
AUTOR:
Jeff Guinn
TYTUŁ ORYGINALNY:
The Life and Times of Charles Manson
TYTUŁ POLSKI:
Manson. Ku zbrodni
TŁUMACZENIE:
Krzysztof Kurek
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
536
[1]
Tytuł piosenki zespołu The Beatles pochodzący z The White Album, zaczerpnięty
przez Mansona na określenie nadchodzącej nieuchronnie wielkiej wojny, w której
czarnoskórzy mieliby uśmiercić większość białej populacji, a pozostałych
zniewolić. Por. J. Guinn: Manson. Ku
zbrodni. Warszawa 2015, s. 255-257.
Przerażająca osoba, nie wiem czy mam chęć na biografię o niej. Ale może kiedyś się zapoznam, chociaż na samą myśl mam ciarki.
OdpowiedzUsuńSkoro facet zrobi wszystko, żeby zostać zauważonym, a książka przyczynia się poniekąd do kultywowania jego pamięci, to czy poniekąd dzięki takim publikacjom Manson nie zwycięża? :D
OdpowiedzUsuńNo ale nie ukrywam, że bym chętnie przeczytał, bo zło fascynuje ludzi i gdybym napisał, że mnie nie, to byłbym okropnym hipokrytą. Zresztą już kiedyś miałem "fazę" na czytanie o mordercach, ale odkąd poznałem zarysy i ogólne cechy zbrodni popełnianych przez tych najsławniejszych, to ten zapał odrobinę ostygł :P
W jego wieku to już chyba nie ma większego znaczenia, ale tuż po ogłoszeniu wyroku Manson rzeczywiście chciał wypromować się na morderstwach i pokazać, że jego poglądy mają sens. :D
UsuńJuż sama tematyka tej książki niesamowicie mnie przyciąga, ale gdy opracowanie jest dobre - mam na nie ochotę podwójnie. ;>
OdpowiedzUsuńPozycja sprawia wrażenie b. interesującej - za każdą zbrodnią, morderstwem czy zwyrodnieniem, skrywa się człowiek i jego przeszłość, która rzutuje na psychikę, kształtując charakter.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to całkiem spore tomisko. Rzeczywiście zapowiada się lektura dla czytelników o mocnych nerwach, ale zarazem fascynująca... Morderstwo sprzed lat nadal wywiera spore wrażenie, takiego bestialstwa nie da się po prostu zapomnieć...
OdpowiedzUsuńTa książka bardzo mnie zaintrygowała i myślę, że w przyszłości na pewno się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca rozumiem określenie "geniusz" w jego przypadku, czym można je uzasadnić" O.o
OdpowiedzUsuńSądzę, że w tym przypadku ma ono związek z opanowaną do perfekcji sztuką wpływania na drugiego człowieka.
UsuńPs. Chyba każdy polityk chciałby mieć w sobie pierwiastek takiego geniuszu :P
Eeee, to prędzej "charyzma" :)
UsuńP.S. Sama bym chciała! :D
Nie interesuje mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle intrygująco. Zdecydowanie dam się namówić.
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Nie wiem, czy by mi się spodobała, ale w sumie wydaje się być ciekawa. Przy okazji, o ile się taka nadarzy, przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam problem z tego typu książkami, choć czasem na jakąś się skuszę. Z jednej strony są bardzo ciekawe, z drugiej pytam się, czy w ogóle powinny powstawać. Czy abe nie staną się czyjąś inspiracją, czy ktoś nie zapragnie stać się równie sławny...
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo, bardzo zachęcona do lektury! Już wiem co czytam w najbliższym czasie (nie tylko książkę o Mansonie, ale i tego bloga ;) )
OdpowiedzUsuń