piątek, 25 kwietnia 2025

Literacka podróż do Indii ["Sansara"-Patrick Deville]

Ta historia pachnie kadzidłem, urzeka krajobrazami, zaskakuje historyzmem regionu. Jest jak podróż w nieznane, z której nie chce się wracać. Tak o Indiach opowiadać potrafi Patrick Deville w pasjonującej powieści non-fiction pt. Sansara, która ukazała się nakładem Oficyny Literackiej Noir sur Blanc, dzięki przekładowi Jana Marii Kłoczowskiego.

Autor a zarazem narrator tej historii przemierza Indie śladami dwóch historycznych bohaterów tego obszaru: Mohandasa (Mahatmy) Gandhiego i Panduranga Khankhoje. Obaj przez całe życie działali na rzecz niepodległości swej ojczyzny, choć każdy z nich realizował swój patriotyczny czyn innymi sposobami. Pierwszego z nich zna cały świat, o drugim słyszeli nieliczni. Deville łączy w swej narracji te dwa życiorysy, odtwarzając koleje życia obu mężczyzn i ich pokrętną drogę do działania na rzecz wolnych Indii.

Z wielkim skupieniem i zaangażowaniem śledziłam kolejne punkty na podróżniczej mapie autora, dzięki którym koło tytułowej sansary zostało wprawione w ruch, nadając tempa cyklowi narodzin, śmierci i odrodzenia bohaterów. Co więcej, opowieść ta prowadząc czytelników przez stulecia historii społeczno-politycznej Indii, kolonialnej zależności i zbrojnych lub pacyfistycznych prób odzyskania przez tę „perłę w brytyjskiej koronie” niepodległości rozrasta się na Naszych oczach do uniwersalnej opowieści o potrzebie wolności i niezależności, która tkwi w każdym człowieku.

Reporterski zmysł Deville’a w połączeniu z pragnieniem odkrywania świata i zdobywania wiedzy o tym, co minione sprawiły, że Sansara to krótka, choć po brzegi wypełniona treścią powieść drogi, wiodąca przez indyjskie miasta i miasteczka dawniej i dziś, urzekająca i pobudzająca do refleksji nad religijnością, kulturą i moralnością mieszkańców Indii, tych poznanych w tej opowieści i tych, którzy od stuleci zasiedlają jedno z najbardziej zaludnionych państw świata.

Jeśli chcecie wybrać się w niespieszną, niemal kontemplacyjną, literacką podróż do Indii, to koniecznie weźcie do ręki Sansarę i dajcie się oczarować magii tego miejsca, tych ludzi i tej burzliwej historii.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Oficynie Literackiej Noir sur Blanc.

AUTOR:

Patrick Deville

TYTUŁ:

Sansara

WYDAWNICTWO:

Oficyna Literacka Noir sur Blanc

LICZBA STRON:

160
 



, , , , ,

wtorek, 22 kwietnia 2025

Konflikt izraelsko-arabski od podstaw ["Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii"- Michał Bruszewski, Paweł Rakowski]

Wokół wojen izraelsko-arabskich narosło tak wiele politycznych mitów i legend, że nie sposób pośród nich odróżnić prawdy od systemowego kłamstwa. Kolejne starcia między zwaśnionymi od lat stronami, prowokują nie tylko u Europejczyków pytania o sens tych konfliktów, ich powody i szanse na pokojowe rozwiązanie sporu. Z tymi pytaniami postanowili zmierzyć się Michał Bruszewski i Paweł Rakowski, autorzy książki pt. Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii, która ukazała się w ofercie Wydawnictwa Zona Zero.

Wielka wojna Izraela to rozpisana na dwa głosy narracja, która w sposób klarowny objaśnia czytelnikom nie tylko genezę wydarzeń z 7 października 2023 roku i przyczyny niespodziewanego ataku Hamasu na Izrael, ale również historyczne tło konfliktu, który rozpoczął się między mieszkańcami Izraela i Palestyny w 1948, kiedy to w wyniku rozmaitych posunięć politycznych diaspora żydowska uzyskała we władanie państwo izraelskie. Co więcej, autorzy książki, reporterzy specjalizujący się w tematyce bliskowschodniej, objęli tą narracją nie tylko obszary będące w ogniu walk, ale także kraje ościenne jak Syrię, Iran czy Liban, by uświadomić czytelnika, że opisywany konflikt nie rozgrywa się w próżni, a swoją istotą wpływa na funkcjonowanie niemal wszystkich państw Bliskiego Wschodu.

Autorzy książki niewątpliwie posiadają dar opowiadania i potrafią z niego znakomicie korzystać. Dzięki Wielkiej wojnie Izraela odbiorcy dowiedzą się więcej niż z niejednego podręcznika do historii najnowszej. Przekonają się, jak funkcjonuje Hamas, co określamy mianem Faudy, na czym polega strategia wojskowa Izraela oraz jak poszczególni izraelscy politycy przez dziesięciolecia wpływali na losy tej części świata. Po lekturze tej książki konflikt izraelsko-palestyński nie będzie miał przed Wami tajemnic.

Narracja Bruszewskiego i Rakowskiego, choć skupiona na wojnie Hamasu z Izraelem z lat 2023/2024 poszerza Nasze horyzonty poznawcze i sięga znacznie głębiej niż mogłoby się czytelnikom wydawać. Polecam ją wszystkim zainteresowanym wspomnianym konfliktem zbrojnym i globalną polityką.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zona Zero.

AUTORZY:

Michał Bruszewski, Paweł Rakowski

TYTUŁ:

Wielka wojna Izraela. Prawdziwa Fauda od Gazy do Syrii

WYDAWNICTWO:

Zona Zero

LICZBA STRON:

368
 



, , , , , , , ,

poniedziałek, 21 kwietnia 2025

Literacki eastern na najwyższym poziomie ["Ostatnie zadanie" - Grzegorz Kozera]

Kiedy ledwie opadł wojenny kurz, a mieszkańcy Bodzynia stawiali pierwsze kroki w nowej, powojennej rzeczywistości, nagle pojawił się pośród nich człowiek obcy, o niejasnych zamiarach, który z dnia na dzień wdarł się w życie miejscowej społeczności, by doprowadzić do końca swoją niebezpieczną misję. O tym, czego Adam Wilk szukał w gęstej sieci układów i układzików przeczytacie w powieści autorstwa Grzegorza Kozery pt. Ostatnie zadanie, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Prozami.

Literacki western, a właściwie eastern okazał się strzałem w dziesiątkę. Mroczna atmosfera ogarniętego komunizmem i korupcją miasteczka, w którym roi się od konfidentów, grasujących nocami leśnych band, wymierzających rzekomą „sprawiedliwość” i układów, które determinują życie lokalnej społeczności zdecydowanie przypadł mi do gustu. Autor oddał w tej powieści klimat powojennej Polski, skupiając w Bodzyniu, niczym w soczewce wszystkie problemy, z jakimi Polacy mogli mierzyć się w sierpniu 1945 roku. Za to wyjątkowe, wiernie oddane tło historyczne, należą się pisarzowi wyrazy uznania.

Warto również wspomnieć o nienachalnym, świetnie poprowadzonym wątku miłosnym, który pojawia się mimowolnie i udowadnia, że nawet w trudnych czasach jest miejsce na czyste, bezinteresowne uczucia, zwłaszcza między bohaterami, których los zdecydowanie nie oszczędzał. Dojrzała, oparta na trosce o drugiego człowieka relacja przydaje tej powieści uniwersalnego charakteru, czyniąc z Adama Wilka nie tylko gotowego do poświęceń patriotę, ale przede wszystkim mężczyznę poszukującego ukojenia po latach wojennej tragedii.

Ostatnie zadanie nie było moim pierwszym i z pewnością też nie ostatnim spotkaniem z prozą Grzegorza Kozery. To świetna, dopracowana w każdym calu opowieść, oparta na losach wyjątkowo charakterystycznych bohaterów, których można kochać albo nienawidzić. Warto spędzić w ich towarzystwie kilka wieczorów i przekonać się, po której stronie jako czytelnicy tej historii byśmy się opowiedzieli. Czy ważniejsza jest dla Nas sprawiedliwość, czy też troska o powojenny mir? Zachęcam do lektury i autorefleksji. Naprawdę warto!

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prozami oraz Literatura Inspiruje

AUTOR:

Grzegorz Kozera

TYTUŁ:

Ostatnie zadanie

WYDAWNICTWO:

Prozami

LICZBA STRON:

240



, , , , , , , ,

niedziela, 20 kwietnia 2025

Tajemnica serca Poli ["Nowe serce Poli Neri"- Danka Braun]

Kiedy masz wrażenie, że w Twoim życiu nic się nie układa i tracisz nadzieję na to, że kiedyś los się odmieni, koniecznie sięgnij po prozę Danki Braun, a zwłaszcza po jej najnowszą powieść pt. Nowe serce Poli Neri, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Prozami, bo historia tytułowej bohaterki najlepiej udowadnia, że po każdej burzy wychodzi słońce.

Pola, a właściwie Apolonia Nerowska, ma niemal wszystko: pisarski talent, kochająca rodzinę, nietuzinkową urodę. Nie ma tylko najważniejszego: zdrowia. Choroba serca zmuszą ją do nieustannych ograniczeń, a jedyne, co może dać jej nadzieję na normalne życie, to transplantacja zajętego chorobą organu. Na szczęście los uśmiecha się do Naszej bohaterki i daje jej drugą szansę. Tylko czy Pola będzie umiała ją wykorzystać?

Po raz kolejny jestem pełna podziwu dla autorki, która z pozornie prostych, życiowych historii tworzy wielowątkowe opowieści, dopasowując elementy narracyjne tak, by czytelnicy mogli odkrywać je w trakcie lektury i niczym puzzle układać w interesujący obraz ludzkich postaw i relacji w sytuacjach skrajnych. Nowe serce Poli Neri to nie tylko opowieść o trudnych kolejach losu młodej kobiety zmagającej się z chorobą, ale również próba ukazania, jak często zupełnie przypadkowo spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy z dnia na dzień stają się dla Nas całym światem.

Szczególnie ciekawy jest w tej historii wątek kryminalny, związany z tajemniczą śmiercią Heleny (czasem Leny), dziennikarki śledczej, która naraziła się wielu prominentnym ludziom. Tropów do rozwiązania tej zagadki poszukujemy razem z Polą Neri, jednak to literacka bohaterka ma znacznie więcej do stracenia niż zaciekawiony czytelnik.

Po lekturze Nowego serca Poli Neri mogę powiedzieć tylko jedno: tak powinno się pisać powieści! Rozbudowana fabuła, charakterystyczni bohaterowie i pokaźny ładunek emocjonalny to recepta na bestseller, którym może stać się najnowsza książka Danki Braun.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prozami oraz Literatura Inspiruje.

AUTORKA:

Danka Braun

TYTYŁ:

Nowe serce Poli Neri

WYDAWNICTWO:

Prozami

LICZBA STRON:

352



, , , , , , , , , , ,

sobota, 19 kwietnia 2025

W sidłach namiętności ["Jak cień"-Marzena Hryniszak]

Rzadko trafiam na kryminały, których akcja rozgrywa się na Śląsku. Z tym większą ciekawością sięgnęłam po powieść Marzeny Hryniszak (@marzena.hryniszak.autorka) pt. Jak cień, wydaną nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka i razem z bohaterami tej historii przemierzałam kolejne śląskie miasta i miasteczka, próbując wytypować osobę odpowiedzialną za serię nietypowych zbrodni.

Młodzi, przystojni, szaleńczo zakochani w jednej kobiecie mężczyźni giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Przed śmiercią bywają przetrzymywani i odurzani lekami. Śladem osoby, która dopuszcza się tych brutalnych czynów kroczy katowicka policja i trzeba przyznać: radzi sobie całkiem nieźle. Dowody i zeznania wskazują na atrakcyjną właścicielkę dwóch kamienic, o nieco kontrowersyjnej wśród lokatorów opinii. Tylko, czy ta kobieta byłaby zdolna odbierać życie mężczyznom, których kochała?

Im dalej w głąb tej opowieści, tym atmosfera bardziej się zagęszcza. Występuje coraz więcej wątków i bohaterów, których losy zaczynamy śledzić. Autorka zadbała o to, by poszczególne biografie połączone zostały nicią zależności, prowadzącej aż do rozwiązania akcji, kiedy to robi się nad wyraz zaskakująco. Jeśli macie nadzieję na samodzielne wytypowanie oprawcy, możecie się zdziwić, bo, jak się okazuje, nieprzewidywalność to drugie imię Marzeny Hryniszak.

Dawno już kryminał nie sprawił mi tak wiele czytelniczej przyjemności, co lektura książki Jak cień. Dzięki niej dowiedziałam się, na czym polega praca w prosektorium i jak wiele wysiłku wymaga prowadzenie domu pogrzebowego. Balsamowanie zwłok, ubieranie ich i stosowane przez jedną z bohaterek zabiegi kosmetyczne na tych wyjątkowo zgodnych klientach szczególnie zapadły mi w pamięć i sprawiły, że Ada Niszyńska bardzo szybko zyskała moje uznanie.

Jeśli szukacie nieoczywistego kryminału, który wiele razy zwiedzie Was na manowce, to koniecznie zwróćcie uwagę na powieść pt. Jak cień, bo to znakomita literatura przeznaczona zarówno dla amatorów, jak i koneserów tego gatunku. W tej opowieści każdy znajdzie coś dla siebie, a nawet więcej niż można oczekiwać.

Zdecydowanie polecam!

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Zysk i S-ka.

AUTORKA:

Marzena Hryniszak

TYTUŁ:

Jak cień

WYDAWNICTWO:

Zysk i S-ka

LICZBA STRON:

464
 



, , , , , , , , ,

piątek, 18 kwietnia 2025

Jak oswoić ciemność? ["Ćwiczenia z ciemności"-Naja Marie Aidt]

Jak wiele może znieść jedna kobieta, na barkach której spoczywa między innymi ciężar przemocowego dzieciństwa, nagłego odejścia młodszej siostry czy wiecznego umartwiania się nad losem swoich trzech synów? Wygląda na to, że więcej niż się Nam wydaje, czego dowodem jest historia bohaterki książki, którą napisała duńska autorka Naja Marie Aidt pt. Ćwiczenia z ciemności, z oferty Wydawnictwa Cyranka, w przekładzie Macieja Bobuli.

Bohaterka cierpi na PTSD i dlatego też co tydzień chodzi na terapię. Pracuje nad tym, by wyzbyć się ciemności, tej przelewającej się w jej wnętrzu i tej dosłownej, z którą również jej nie po drodze. Okazuje się, że tytułowe ćwiczenia z ciemności to żmudna i trudna droga, która kobieta musi przejść sama, ale nie samotna. Otacza ją grono bliskich przyjaciółek, kochających synów i ciekawych świata wnuczek, będących niejako młodszą wersją ich babci.

Jest w tej opowieści ogromny ładunek emocjonalny, wiele bolesnych wspomnień, rodzinnych problemów, prób samobójczych, śmierci i uzależnień, ale jest też optymizm i nadzieja na lepsze jutro. Jest wsparcie przyjaciół i przekonanie, że jesteśmy w stanie poradzić sobie z każdą traumą, pod warunkiem, że stawimy jej czoła.

Wspaniale się czyta to prozatorskie wyznanie bohaterki, choć nie jest to lektura łatwa, a momentami nawet nieszczególnie przyjemna. Wspomnienia - te dobre i złe przepływają przez nią niczym wartki strumień, chwilami zalewając codzienność, by stopniowo wycofywać się, pozostawiając kobiecie przestrzeń na to, co tu i teraz. Jej droga do wyzwolenia z pęt traumy i powrotu do siebie sprzed lat to piękne świadectwo ludzkiej odwagi, które zdecydowanie warto przeczytać.

I jeszcze ta piękna okładka, zaprojektowana przez Michała Dziadkowca dopełnia całości i swoją delikatnością idealnie koresponduje z osobistym charakterem tej opowieści.

Wszystko to sprawia, że chcemy zatrzymać się w codziennej bieganinie i pochylić się nad Ćwiczeniami z ciemności. Naprawdę warto!

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Cyranka.

AUTORKA:

Naja Marie Aidt

TYTUŁ:

Ćwiczenia z ciemności

WYDAWNICTWO:

Cyranka

LICZBA STRON:

248



, , , , ,

środa, 16 kwietnia 2025

Vesper w szeregach renegatów ["Renegat"-Magdalena Kozak]

Po lekturze Nocarza autorstwa Magdaleny Kozak trudno mi było się pozbierać. Nie mogłam uwierzyć, że bohater tak łatwo wyrzekł się swoich zasad i przeszedł na „ciemną stronę mocy”. Z tym większym zainteresowaniem sięgnęłam po drugi tom przygód Vespera pt. Renegat, który ukazał się nakładem wydawnictwa Warbook.

Kiedy nocarz staje po stronie renegatów, historia Vespera nabiera rumieńców. Targają nim wyrzuty sumienia, seksualny popęd i poczucie obowiązku, które sprawiają, że Nasz bohater spróbuje odnaleźć swoje miejsce zastępach załogi ponętnej Lord Renegat. Tu będzie mógł wykazać się umiejętnościami dowódczymi, doskonalić umiejętność szybkiego reagowania i nauczyć się trzymać swoje popędy na wodzy. Tylko, czy pogodzi się z tym, że dawni druhowie będą widzieli w nim zdrajcę?

Pod względem narracyjnym Renegat nie ustępuje miejsca Nocarzowi. Ba, w drugim tomie serii robi się nawet ciekawiej niż w poprzednim. Pojawia się nowa, atrakcyjna kobieta i wyzwania, którym Jerzy musi stawić czoła. Nie zabraknie również mrożących krew w żyłach scen walki, wulgarnych wypowiedzi i niespodziewanych zwrotów akcji, które napędzają tę niecodzienną opowieść. Jest też niecny plan pozyskania znacznej ilości ludzkiej krwi, który rozwiązałby aprowizacyjne problemy bohaterów. Chcecie poznać jego szczegóły? Zatem odsyłam do lektury tej powieści.

Po przeczytaniu tej części został pewien niedosyt. Historia jak zwykle kończy się zbyt szybko i pozostawia czytelnika pełnego wątpliwości. Ten celowy zabieg narracyjny jeszcze bardziej zachęca do poznania dalszych losów Vespera, który, jestem o tym przekonana, jeszcze nie raz Nas zaskoczy.

Polecam tę sensacyjno-fantastyczną prozę tym, którzy znają ów cykl lub twórczość Magdaleny Kozak oraz każdemu, kto lubi literackie eksperymenty, bo Renegat choć dosyć oryginalny pod względem treści, wart jest czytelniczej uwagi. 👌

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Warbook

AUTORKA:

Magdalena Kozak

TYTUŁ:

Renegat

SERIA:

Wampiry w ABW

TOM

II

WYDAWNICTWO:

Warbook

LICZBA STRON:

348



, , , , , , , , , ,

wtorek, 15 kwietnia 2025

Kiedy dziewczynka miewa humory ["Stefcia marudzi"-Aleksandra Struska-Musiał]

Kiedy Nasze dziecko zaczyna marudzić, pozostali członkowie rodziny zazwyczaj robią wszystko, by poznać przyczyny tej nagłej zmiany nastroju. O tym, co tak właściwie dało Stefci powody do narzekań przeczytacie w kolejnej części przygód Naszej malutkiej bohaterki pt. Stefcia marudzi autorstwa Aleksandry Struskiej-Musiał (@aleksandra.struska.musial), która ukazała się nakładem Wydawnictwo Papilon, z ilustracjami Kasi Nowowiejskiej.

Spacerowanie bywa męczące, a Stefcia wie o tym najlepiej i zaczyna marudzić. Rodzice muszą się natrudzić, by zrealizować zamierzony plan. Jest przy tym wiele wzajemnej miłości, zrozumienia ze strony dorosłych i pomysłów na zaangażowanie małej marudy w to, co dzieje się tu i teraz. I trzeba przyznać, że Stefcia, choć tym razem nieco marudna, nadal jest wyjątkowo uroczą towarzyszką dla Naszych małych domowych czytelników.

Ja i mój domowy rówieśnik Stefci uwielbiamy całą serię jej przygód i z niecierpliwością wyczekujemy kolejnych części tego wspaniałego cyklu. Stefcia marudzi szczególnie przypadła Nam do gustu, bo sami mamy często problem z narzekaniem na wszystko, co Nas otacza. Warto wtedy zastosować się do rad dla rodziców, zamieszczonych na końcu książki i przekonać się, że z każdej trudnej sytuacji można znaleźć jakieś wyjście.

Kolorowe ilustracje, duża, dostosowana do oczu małych czytelników czcionka i znakomite opracowanie graficzne z wymowną i przyciągającą wzrok okładką, to dodatkowe, niewątpliwie zalety tej książki. Nie sposób bowiem przejść obojętnie obok historii małej dziewczynki, której grymas dostrzegamy z daleka.

Stefcia marudzi to pozycja doskonała zarówno dla małych odkrywców literatury, jak również dla ich rodziców. Jedni i drudzy odnajdą w niej wiele pouczających treści, które pomogą im radzić sobie z codziennymi problemami, jakie spotykają najmłodszych członków rodziny.

Serdecznie polecam najnowsze przygody Stefci oraz wszystkie pozostałe książeczki z tej serii i jestem ciekawa, co następnym razem wymyśli Nasza mała bohaterka.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Papilon.

AUTORKA:

Aleksandra Struska-Musiał

TYTUŁ:

Stefcia marudzi

WYDAWNICTWO:

Papilon

LICZBA STRON:

24

 



, , , , ,

poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Emma - suma wszystkich matek ["Złodziejka matek"-Magdalena Genow]

Opowiem Wam o moim odkryciu ostatnich dni. O debiucie, do którego oceny brakuje skali. O kwintesencji życia kobiety spisanej na niemal dwustu stronach. O fenomenalnej powieści Magdaleny Genow (@magdalena.genow) pt. Złodziejka matek, która ukazała się nakładem niezawodnego Biura Literackiego.

Emma to suma wszystkich matek i metafora kobiecej egzystencji. W momencie, w którym staje się matką, powraca pamięcią do (nie)macierzyństwa własnej rodzicielki i matek koleżanek, by odnaleźć punkt zaczepienia i uzasadnienie dla swoich nieoczywistych zachowań. Trzeba przyznać, że bohaterka to znakomita opowiadaczka. Taka, która zawsze ma coś do powiedzenia. Za pomocą słów odsłania przed czytelnikiem siebie, zdefiniowaną przez dziesięciolecia spędzone w otoczeniu kobiet.

Matkowanie sobie, dzieciom a nawet własnej matce to nie jedyne zmartwienia Naszej bohaterki. Równie interesujące okazują się w tej opowieści relacje damsko-męskie i homoerotyczne, problemy natury psychicznej czy waśnie rodzinne, które mogą zniszczyć nawet najpiękniejszy związek. „Złodziejka matek” zaskoczy Was przepastną kolekcją kadrów z codzienności, tak bliskich i obcych jednocześnie. Przyjmując rolę obserwatora życia Emmy, nie raz odniesiecie wrażenie, że bohaterka to typowa dziewczyna z sąsiedztwa, która w zderzeniu z rzeczywistością przeżyła niemałe rozczarowanie. I słusznie, bo dorosłość bywa rozczarowująca.

Pochłonęłam Złodziejkę matek w jeden wieczór. Być może z tego powodu, że porodowe i macierzyńskie doświadczenia bohaterki znam z autopsji. Najpewniej jednak dlatego, że przed prozą Magdaleny Genow nie ma ucieczki. Świetnie poprowadzona narracja, intrygująca historia, przerywana równie ciekawymi kadrami z przeszłości, a do tego cała plejada charakterystycznych bohaterów z Karolem, Heleną i Dianą na czele to mocne strony powieści, które zdecydowanie zachęcają do lektury. Szczera, momentami szokująca, ale ponad wszystko mocno osadzona w codzienności historia Emmy porusza do głębi.

Jeśli chcecie pozachwycać się dobrą literaturą, polecam Złodziejkę matek, w nadziei, że niebawem przyjdzie mi czytać kolejne powieści tej obiecującej autorki.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Biuro Literackie. 

AUTORKA:

Magdalena Genow

TYTUŁ:

Złodziejka matek

WYDAWNICTWO:

Biuro Literackie

LICZBA STRON:

200



, , , , , , , , , ,

niedziela, 6 kwietnia 2025

W tajnej służbie T-Force ["Polowanie na niemieckich naukowców"- Sean Longden]

Kiedy II wojna światowa zmierzała ku końcowi, a miliony cywilów z nadzieją spoglądały w przyszłość kreowaną przez wojska aliantów, pomiędzy stronami tego konfliktu rozpoczynała się rywalizacja technologiczna, która miała zadecydować o losach powojennego świata. Mózgiem operacji przejmowania zasobów technologicznych z rąk Niemców okazał się brytyjski oddział do zadań specjalnych T-Force. O jego zmaganiach na terytorium wroga przeczytacie w kolejnej znakomitej książce z serii Sekrety Historii autorstwa Seana Longdena pt. Polowanie na niemieckich naukowców, która ukazała się nakładem Wydawnictwa RM.

Dzięki tej obszernej popularnonaukowej narracji dowiecie się, co łączy autora serii o przygodach Jamesa Bonda z oddziałem do zadań specjalnych, sprawdzicie, w jaki sposób alianci pozyskiwali nowinki technologiczne i niemieckich naukowców na własne powojenne potrzeby, a także przekonacie się, jak wiele pod względem technologii zawdzięczamy wielkim przegranym tego światowego konfliktu. Opowieść o misjach T-Force odkrywa przed czytelnikiem nieznane epizody z czasów II wojny światowej, o których dotąd nie mieliście okazji przeczytać. Tym większa jest ich wartość, zwłaszcza dla miłośników historii XX wieku.

Autor książki, znakomicie zorientowany w działaniach T-Force w sposób przystępny i interesujący prezentuje przemilczane dotąd epizody z historii, przywołując przy tym źródła z epoki, fotografie poczynione w trakcie misji wojsk alianckich i liczne wspomnienia osób zaangażowanych w proces przejmowania dorobku technologicznego nazistów. Jego narracja może być znakomitym pretekstem do dalszych badań nad zdobyczami niemieckiej nauki i ich zastosowaniem w powojennym świecie.

Polowanie na niemieckich naukowców przypadnie do gustu pasjonatom historii, miłośnikom tajnych operacji wojskowych oraz wszystkim zainteresowanym powojennymi losami niemieckiej myśli technologicznej. Choć to proza wymagająca skupienia, oferuje w zamian ciekawostki, dla których zdecydowanie warto poświęcić czas na jej lekturę i sprawdzić, kto tak naprawdę zyskał na sromotnej porażce nazistów.

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu RM.

AUTOR:

Sean Longden

TYTUŁ:

Polowanie na niemieckich naukowców

WYDAWNICTWO:


LICZBA STRON:

528



, , , , , , ,

sobota, 5 kwietnia 2025

Muzy dochodzą do głosu! ["Muzy. My stworzyłyśmy sztukę"-Ruth Millington]

Przez stulecia były przedmiotem dzieł sztuki, ale nikt nie dbał o ich podmiotowość. W imieniu muz, których wizerunki przeszły do historii malarstwa występuje Ruth Millington w swojej najnowszej książce pt. Muzy. my stworzyłyśmy sztukę, wydanej nakładem Wydawnictwa Znak Literanova, w przekładzie.

Muzy to stworzona z miłości do sztuki opowieść złożona z 29 interesujących historii, opartych na skomplikowanych relacjach między artystą a jego muzą, która niezależnie od płci, była źródłem inspiracji, twórczym pretekstem lub emocjonalnym ładunkiem elektryzującym kreatora i odbiorcę dzieła. W tej narracji to muzy przemawiają własnym głosem, a ich zmagania z życiem są czasem bardziej zajmujące niż malarskie wizerunki.

Wśród prezentowanych sylwetek nie brak samych artystów, którzy, podobnie jak Frida Kahlo, tworzyli autoportrety, by zrozumieć swoje ciało. Są wśród nich też twórcy portretujący członków rodziny, swoich bliskich, a także kobiety i mężczyzn, z którymi połączyło ich coś więcej niż praca nad obrazem. Wiele z tych muz uczyniło sławnymi malarzy, którzy zdecydowali się powierzyć im swój talent i pasję. O tych wielkich romansach i jeszcze większych rozstaniach zdecydowanie warto przeczytać.

Po lekturze Muz, mam poczucie, że dowiedziałam się o sztuce więcej niż przez lata spędzone na uniwersytecie. Poznałam, czym bywa marginalizacja w sztuce, przekonałam się, jak wiele artyści zawdzięczają modelom pozującym do ich dzieł i jak trudna może okazać się walka o własną podmiotowość. Ta książka to prawdziwe herstory oparte na kolejnych stuleciach historii sztuki.

Choć wspaniałe ilustracje autorstwa Diny Razin otwierają kolejne rozdziały książki, jako totalny laik w zakresie historii sztuki, dodałabym do tej znakomicie poprowadzonej narracji jedynie wkładkę z kolorowymi reprodukcjami omawianych dzieł, która oszczędziłaby ciekawskim czasu i nie obligowała do nieustannego odrywania się od lektury, by na własne oczy zobaczyć, w czym rzecz. Nie mniej i bez tego, Muzy to bodaj najlepszy możliwy wybór, pośród wielu współczesnych publikacji poświęconych historii sztuki.

Gorąco polecam!

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.

AUTORKA:

Ruth Millington

TYTUŁ:

Muzy. My stworzyłyśmy sztukę

WYDAWNICTWO:

Znak Literanova

LICZBA STRON:

384




, , , , , , ,

piątek, 4 kwietnia 2025

Sekret ukryty w kościele ["Tajemnica kościoła"-Martin Widmark]

Seria Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai autorstwa Martina Widmarka niezmiennie znajduje się wśród topowych i rekomendowanych książek dla młodych czytelników, zarówno w Szwecji, jak i na polskim rynku wydawniczym. Dzięki staraniom Wydawnictwa Zakamarki i przekładowi pióra Barbary Gawryluk mamy okazję ponownie zawitać do Valleby i odkryć sekret, który skrywa Tajemnica kościoła.

Miejscowy pastor ma wreszcie udać się na zasłużoną emeryturę. Nie spodziewa się jednak, że jego miejsce zajmie kobieta. To niemała zmiana dla całej społeczności Valleby, ale też pretekst dla kogoś, kto zdecydowanie nie lubi biskupek. Czy Naszym młodym bohaterom uda się wytropić sprawcę niesmacznych żartów na terenie kościoła? Sprawdźcie sami, w czasie lektury najnowszej książki o przygodach małych detektywów.

Autor jak zwykle stanął na wysokości zadania i zadbał o to, by czytelnicy nie mieli powodu do narzekań. Zafundował odbiorcom owiane tajemnicą śledztwo we wnętrzu świątyni, a potencjalnymi sprawcami zamieszania uczynił tak wiele osób, że aż trudno wybrać tę właściwą. Na szczęście Lasse i Maja to rasowi śledczy i chętnie Nam w tym pomogą.

Bogato ilustrowane przez Helenę Wallis wnętrze tej książki robi ogromne wrażenie na tych, którzy po raz pierwszy sięgają po przygody dziecięcych detektywów. Szczegółowy plan miasta, sylwetki bohaterów i wreszcie graficzne odzwierciedlenie ich czynów sprawią, że bez trudu pojmiecie, kto jest kim i jaką rolę pełni w miasteczku. Dla znawców serii ilustracje te będą miłym nawiązaniem do poprzednich części i postaci, które dobrze znamy i uwielbiamy oglądać w działaniu.

Tajemnica kościoła to gratka dla miłośników tej szwedzkiej serii, ale również interesująca pozycja dla wszystkich młodych czytelników, którzy lubią zagadki, chętnie poszukują tropów i są gotowi na emocjonującą przygodę. W Valleby zawsze wiele się dzieje, więc na pewno nie będą się nudzić.

Wiek: 6+

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zakamarki.

AUTOR:

Martin Widmark

TYTUŁ:

Tajemnica kościoła

SERIA:

Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai

WYDAWNICTWO:

Zakamarki

LICZBA STRON:

92

 



, , , , , ,

czwartek, 3 kwietnia 2025

Zdemoralizowani władcy ["Zboczeńcy na tronie. Erotomani i seksoholicy u władzy"-Jerzy Beskidzki]

Zdemoralizowani, biseksualni, lubieżni, nie stroniący od dewiacji, ludzie dzierżący berło władzy na przestrzeni wieków. To o nich traktuje książka Jerzego Beskidzkiego pt. Zboczeńcy na tronie. Erotomani i seksoholicy u władzy, która ukazała się nakładem niezawodnego, jeśli chodzi o książki historyczne, Wydawnictwo RM.

W czternastu rozdziałach tej pikantnej opowieści, Beskidzki uchyla drzwi do niejednej królewskiej sypialni, prowadząc rozważania nad odchyleniami od klasycznie pojętnej seksualności władców, począwszy od czasów starożytnych, aż do panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego. Śmiały wybór kandydatów na bohaterów tej narracji, podyktowany ich „łóżkowymi” dokonaniami pozwala czytelnikom przekonać się, jakie postępy w niemoralnym zachowaniu odnotowane zostały w kolejnych stuleciach historii.

Jakie uroki seksualne oferowała w swojej alkowie Kleopatra? Dlaczego niezwykle płodny Kazimierz Wielki nie doczekał się męskiego potomka? Czy August II Mocny wziął swój przydomek od sukcesów na polu seksualnym? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Nam autor książki i trzeba przyznać, robi to w sposób niezwykle zajmujący. W oparciu o źródła historyczne i literaturę przedmiotu kreśli portrety cesarskich dewiantów, królewskich zboczeńców i nimfomanek u władzy, podając dane, których próżno szukać w klasycznych narracjach historycznych.

Ta przeznaczona dla szerokiego grona odbiorców pozycja z pewnością przypadnie do gustu wszystkim, którzy sylwetki władcy Anglii - Henryka VIII Tudora czy króla Francji Ludwika XV Burbona kojarzą jedynie z lekcjami w szkolnym wydaniu, które nie zawsze budziły zainteresowanie uczniów. Zboczeńcy na tronie to zdecydowanie bardziej frapująca lektura, pod warunkiem, że interesuje Was, jak rządzący traktowali swoje metresy, co najbardziej podniecało cesarzy rzymskich, czy też, który władca spłodził rekordową ilość potomstwa. Jeśli, podobnie jak dla Jerzego Beskidzkiego, seks nie stanowi dla Was tematu tabu, to z pewnością pochłonięcie tę książkę w jeden wieczór. A może nawet w jedną noc!

Gorąco polecam, choć sama dodałabym do tego zbioru jeszcze kilka barwnych postaci. 🔥

Za egzemplarz recenzencki książki otrzymany w ramach współpracy barterowej serdecznie dziękuję Wydawnictwu RM.

 AUTOR:

Jerzy Beskidzki

TYTUŁ:

Zboczeńcy na tronie. Erotomani i seksoholicy u władzy

WYDAWNICTWO:


LICZBA STRON:

256



, , , , , , ,