czwartek, 16 stycznia 2014

Zbuntowany Anioł polskiej piosenki

Był muzykiem-samoukiem z gatunku tych, o których talencie wspomina się prawie zawsze wtedy, gdy mowa o wielkich sukcesach polskiej sceny muzycznej. Podglądał i naśladował warsztat angielskich pionierów lat 60. XX-wieku, czyli zespołu The Beatles. Zainspirowany żywą, rock & roll`ową muzyką stworzył zespół Czerwone Gitary, nie bez powodu określany mianem "Beatlesów Wschodu". Jego kariera muzyczna i życie prywatne pełne były niespodzianek, zaskakujących wydarzeń i niebywałych zbiegów okoliczności. Dzięki staraniom Dariusza Michalskiego, fani talentu Krzysztofa Klenczona mają teraz okazję poznać piękną, choć tragiczną historię życia polskiego Paula McCartneya. Wystarczy tylko sięgnąć po książkę pt.: Krzysztof Klenczon, który przeszedł do historii.

Dariusz Michalski, popularny dziennikarz i prezenter radiowy tym razem opowiedział czytelnikom historię człowieka, którego poznał i polubił. Ta relacja pomiędzy autorem i bohaterem tej książki bez wątpienia wpłynęła również na jej odbiór. Biografia Krzysztofa Klenczona to długa, szczegółowa i wzruszająca historia człowieka, który przez całe życie szukał i ostatecznie nie odnalazł swojego miejsca na ziemi. 

Dzięki tej książce poznamy przyczyny, dla których absolwent Studium Nauczycielskiego Wychowania Fizycznego stał się członkiem zespołu Niebiesko-Czarni, a także genezę powstania najsłynniejszej na polskiej scenie muzycznej lat 60. XX wieku kapeli Czerwone Gitary. Przekonamy się również, czym powodowane było odejście Klenczona z zespołu i jego kariera solowa u boku Trzech Koron. Wreszcie wraz z Krzysztofem i jego rodziną trzymając w ręku bilet w jedną stronę, wyruszymy w podróż do Ameryki, kraju, który dla jednych muzyków był wówczas Mekką, a dla innych kresem kariery.

                            

Podczas czytania książki Krzysztof Klenczon, który przeszedł do historii, nieustannie towarzyszyły mi piosenki autorstwa jej bohatera. Nie sposób bowiem czytać o karierze tego muzyka bez odpowiedniego podkładu. O genezie wielu z tych kompozycji dowiedziałam się podczas lektury książki. Biały krzyż, Historia jednej znajomości, Matura, Natalie(Nie)przejdziemy do historii, Polesia czar i wiele innych utworów nabrały dla mnie nowego znaczenia. Większość z nich, ściśle powiązana z życiem prywatnym Klenczona, to nie tylko "kawał" dobrej muzyki, tak popularnej w czasach naszych rodziców lub dziadków, ale również całe mnóstwo interesujących historii, których próżno szukać w popularnych dziś radiowych przebojach.

Przeczytałam wiele biografii muzyków i była przekonana, że nic już mnie nie zaskoczy. A jednak! Dariusz Michalski dokonał niemożliwego i z biografii Krzysztofa Klenczona uczynił opowieść, która porywa czytelnika i absorbuje jego uwagę od początku do końca. W książce Michalskiego nie znajdziecie stron "przegadanych", opowieści bez większego znaczenia, będących tylko tłem, dla przedstawianych wydarzeń. Każdy rozdział tej książki to mieszanka fotografii, wspomnień o Klenczonie, narracji autorskiej i tekstów jego piosenek. Taki układ ani na chwilę nie zaburza lektury, a wręcz przeciwnie: sprawia, że wszystkimi zmysłami chłoniemy opowieść o zwyczajnym chłopaku ze Szczytna, którego głos stał się w pewnym momencie jednym z najpopularniejszych w całej Polsce.

                           


Mimo kilku filmów dokumentalnych na temat działalności Krzysztofa Klenczona i Czerwonych Gitar, brakowało na polskim rynku wydawniczym pozycji takiej jak ta. Jestem przekonana, że kompletny życiorys tego muzyka, na nowo przywróci do życia jego piosenki i pozwoli młodemu pokoleniu odkryć w muzyce Klenczona pewne nieprzemijalne wartości. 





AUTOR:
Dariusz Michalski
TYTUŁ:
Krzysztof Klenczon, który przeszedł do historii
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
496

13 komentarzy:

  1. O Klenczonie książkę to bym przeczytała, dzisiaj ze świecą szukać takich muzyków..

    OdpowiedzUsuń
  2. To kolejna pozytywna recenzja tej książki jaką czytam. Musi w tym coś być:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest świetna, nie sposób jej źle ocenić. ;)

      Usuń
  3. Nie przepadam za takimi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś często słuchałam Czerwonych Gitar, a "Biały krzyż" jest jedną z najpiękniejszych ich piosenek. Książkę chętnie bym przeczytała, nawet bardzo chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak napisane biografie to prawdziwe perełki - cieszy mnie to głównie z tego powodu, że opowiadają o gwiazdach - tych prawdziwych gwiazdach-legendach - polskiej estrady, pozwalają je docenić i powspominać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Choć muzyk należy do pokolenia moich rodziców, to chciałabym bliżej Go poznać

    OdpowiedzUsuń
  7. zdecydowanie nie moje klimaty, ale to idealny prezent dla mojego wujka lub taty - oni go uwielbiają!! poza tym recka bomba;)))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Tę książkę sobie sprezentuję na pewno. Bardzo lubię Klenczona, bardziej od McCatneya, a jego piosenki sporo mi towarzyszyły w życiu... Jeśli książka jest w połowie tak dobra, jak twierdzisz, to muszę ją mieć...;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może przeczytam. A "Biały krzyż" to jedna z moich ulubionych piosenek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś chyba nie po drodze mi z tym panem i spasuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. "Czerwone gitary" to raczej nie moje klimaty, ale o Klenczonie chętnie bym poczytał. Jeśli chodzi o muzykę z okresu PRL to zdecydowanie wolę te bardziej niegrzeczne (i ciut późniejsze) zespoły - Kryzys, Klaus Mitffoch, Aya RL, Maanam czy Republika to moi muzyczni ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monografię Republiki i ja przeczytałabym z przyjemnością. :))

      Usuń