czwartek, 5 lipca 2012

Powrót do przeszłości...

AUTOR:
Marcin Hybel
TYTUŁ:
Awantura na moście
WYDAWNICTWO:
Instytut Wydawniczy Erica
LICZBA STRON:
288                                       





Średniowieczny Nograd założony przed wiekami przez wędrowca o imieniu Nograsz, stał się po latach synonimem bezpieczeństwa. Miejscowa ludność zapomniała już, jak wyglądają rozboje i kradzieże. Największy herszt bandy – Rotupal zmienił się w wiernego sługę Peruna. Dawny czarodziej Melmir i jego odwieczny kompan, złodziejaszek Lentak od lat zasilają grono miejscowych emerytów. Wydawać by się mogło, że Nograd to arkadyjska kraina, o której marzy każdy z nas. Jednak jego mieszkańcy nieustannie poszukują sensacji. Pragną, by zdarzyło się coś, co wyrwie gród ze szponów bezwładu. Tak rodzą się kolejne zwariowane pomysły, które zamieniają spokojną przystań w miejsce, gdzie kumulują się wszystkie niespodziewane historie. Miłość, magia, kłótnie, kradzieże, pojedynki, rozboje – to wszystko znajdziecie w książce Marcina Hybla pt.: Awantura na moście

O autorze tej pozytywnie zakręconej publikacji wiadomo niewiele. Jest absolwentem Politechniki Krakowskiej, pasjonatem epoki średniowiecza i organizatorem wielu sesji RPG. Książka Hybla pt.: Awantura na moście to pierwsza z planowanego cyklu opowieści o średniowiecznych czasach. Autor traktuje jednak tę zamierzchłą epokę z przymrużeniem oka i dużą dozą ironii, co powoduje, że z uśmiechem na ustach przewracamy kolejne strony tej niezwykłej komedii fantasy.

Na szczególne wyróżnienie zasługują bohaterowie Awantury na moście. Szalony mnich klasztoru Peruna- Kumar, jego bratanica Aliwia, która z miłości do wojmiła Alforda ucieka z klasztornej celi, pokonuje tajemniczy labirynt i przywraca do życia zmarłego władcę oraz mój ulubiony duet dwóch nieporadnych staruszków, czyli Melmira i Lentaka podbiją serca nawet najbardziej opornych czytelników. Losy tych wszystkich postaci w pewnym momencie lektury łączą się w zupełnie niespodziewany sposób i zapewniają bardzo interesujące zakończenie.  Bez obaw! To jedna z tych książek, w których mimo całej gamy tarapatów, wszystko zmierza do happy end-u. Nie pozostaje wam nic innego, jak sięgnąć po tę pozycję i przekonać się, czego dotyczyła tytułowa Awantura na moście.

O ile pod względem fabularnym książka Hybla to powieść pełna ciekawych zwrotów akcji, zabawnych bohaterów i pełnych humoru dialogów, o tyle pod względem językowym jest to mieszanina mowy ludzi średniowiecza z językiem współczesnym. Taki eksperyment autora powoduje, że na początku mamy problem z przyzwyczajeniem się do nieco „dziwnych” wypowiedzi bohaterów. Jednak to właśnie ten specyficzny język powoduje, że Awantura na moście staje się właściwie satyrą na wieki średnie – epokę, która dla nas jest już zamierzchłą przeszłością. Jeśli uda wam się pokonać tę niewielką barierę językową, to otworzy się przed wami świat, jakiego dotąd nie znaliście. Wprost nie będziecie mogli oderwać się od przygód, które czekają na mieszkańców Nogradu. Porzućcie więc wszystkie pilne obowiązki i dajcie się przenieść o parę wieków wstecz. Ta książka to świetny wehikuł czasu, który zapewni wam kilka godzin „mocnych” wrażeń. Zapraszam do lektury, a sama czekam na kolejne tomy tej serii.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa:


                                                   

15 komentarzy:

  1. Myślałem, że będę pierwszy ;) Dzisiaj też zabieram się za tę książkę i mam spore nadzieje na dobrą lekturę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam na Twoją opinię i przepraszam, że Cię uprzedziłam. ;)

      Usuń
  2. Nie lubię jak język jest stylizowany na jakiś przeszły, bo to utrudnia i nie zawsze jest dobrze napisane. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście nie zawsze takie eksperymenty dobrze wychodzą w powieści. Akurat u Hybla można się dzięki temu troszkę pośmiać. ;)

      Usuń
  3. Już jakiś czas temu natknęłam się na opis tej książki i nie byłam pewna czy taki komediowy eksperyment przypadnie mi do gustu. Skoro jednak polecasz to może i ja się skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś zastanawiałam się nad zakupem tej książki :) i po przeczytaniu Twojej recenzji chyba postanowię po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz ochotę na niezobowiązującą lekturę, to serdecznie polecam tę książkę. ;)

      Usuń
  5. Lubię klimaty średniowiecza, wiec pewnie książka przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno mi się do tej książki przekonać, ale może jak ją bym przeczytał, to może bym bardziej się przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mieszane mam uczucia co do tej książki. Fabuła wydaje się nie być zła, ale z drugiej strony też nie sprawia na mnie wrażenia szczególnie ciekawiej. Na dodatek panicznie boję się tej hybrydy językowej... Chyba na razie sie wstrzymam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka dotarła do mnie wraz z trzema innymi.Czeka na swoją kolej. Odpowiadając na Twoje pytanie nie w moim wydaniu nie było problemów z rozdziałami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widocznie tylko do mnie trafiło takie pechowe. ;)

      Usuń
  9. Nie wiem sama, chyba jeszcze nie czas na tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. I mimo ciekawej recenzji, nie do końca jestem do niej przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem w trakcie czytania, często się można pośmiać :)

    OdpowiedzUsuń