Poszukiwanie własnej tożsamości płciowej to bodaj najtrudniejsze zadanie, z jakim musimy się mierzyć. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy próbujemy stawić czoła temu, co zgotował nam los. Tak właśnie czyni Alex, transseksualna bohaterka powieści Alany S. Portero pt. Niedobry zwyczaj, która ukazała się w ofercie Wydawnictwa Filtry, dzięki przekładowi pióra Agaty Ostrowskiej.
Nasza nieprzystająca do swojej płciowości bohaterka, urodzona w robotniczej dzielnicy Madrytu, w której dzieci wychowywały się często bez kontroli dorosłych, opowiada Nam o swoich doświadczeniach związanych z pojmowaniem własnego „ja”, inicjacją seksualną a także całym wachlarzem reakcji otoczenia na zjawisko transseksualności. To, co dla jednych wydaje się normalne, u innych budzi odrazę lub wstyd, choć nikt wprost nie mówi, na czym opiera się ta niechęć do odmienności.
Niedobry zwyczaj to trudna ze względu na temat, ale wspaniała pod względem narracyjnym proza. Czytelnik traci przy niej poczucie czasu i chętnie kroczy po ulicach Madrytu, w którym narkomania i prostytucja to popularne wśród młodych ludzi ścieżki prowadzące do często jeszcze bardziej skomplikowanej dorosłości.
Jestem wdzięczna autorce za tak aktualną dla młodych ludzi powieść, która pokazuje, jak wielkiej odwagi wymaga wyjście poza strefę komfortu, dokonanie coming out’u przed sobą samym i przed innymi ludźmi. To nad wyraz pouczająca lektura o tym, jak bardzo bywamy zależni od innych i jak niełatwo Nam przebić bariery ukute ze stereotypów i plotek na temat kulturowej i biologicznej płci.
Jeśli macie ochotę na prozę, która Wami wstrząśnie, to polecam Niedobry zwyczaj, wyjątkową dobrą opowieść o tym, jak trudno Nam być sobą.
Za egzemplarz recenzencki książki, otrzymany w ramach współpracy barterowej, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filtry.
AUTORKA:
Alana S. Portero
TYTUŁ:
Niedobry zwyczaj
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
232
0 komentarze:
Prześlij komentarz