Mimo ogromnej popularności prozy Wojciecha Chmielarza w mediach społecznościowych i kilku wywiadów z autorem, które obejrzałam, nie sądziłam, że sięgnę po jego powieści. Kiedy jednak zobaczyłam okładkę Żmijowiska i dotknęłam rozmaitych insektów skrywających się wśród tych zielonych korzeni, wiedziałam, że muszę poznać mroczną historię, która skrywa się na kartach tej intrygującej powieści.
Historia zaczyna się jak wiele jej podobnych. Przed bohaterami ostatnie takie wspólne wakacje. Kamila chciała je spędzić tak jak zawsze, z dala od miasta, z rodziną i przyjaciółmi. Dlatego wybrała Żmijowisko i zabroniła Adzie jechać na obóz żeglarski. Skąd miała wiedzieć, że jej córka marzy o tym, by spędzić wakacje z chłopakiem, który zawrócił jej w głowie? Skąd mogła wiedzieć, że ten ich rodzinny wyjazd rzeczywiście już nigdy więcej się nie powtórzy?
Dla Ady wszystko było jasne. Matka po raz kolejny postawiła na swoim a ojciec się jej nie sprzeciwił. Dlatego zamiast podrywać Pawła wylądowała na odludziu, gdzie jedynym nastolatkiem okazał się syn właścicieli gospodarstwa agroturystycznego. Wiedziała, że to będą kolejne beznadziejne wakacje. Nie wiedziała, że ostatnie w jej życiu.
Historia zatacza koło. Minął rok, a do Żmijowiska przybywają letnicy. Pośród nich jest orientalna piękność - Adaoma oraz Arek, ojciec Ady. Czy tym razem wakacyjny wypoczynek zakończy się szczęśliwie? Sprawdźcie sami podczas lektury fenomenalnego Żmijowiska.
Zazwyczaj nie zachwalam popularnych kryminałów. Rzadko daję się skusić literaturze, która towarzyszyć mi będzie nie dłużej niż dwa wieczory. A jednak, powieść Chmielarza mnie porwała. Nie mogłam oderwać się od gęstej atmosfery Żmijowiska, dawałam się nabrać na każdą sugestię podsuniętą przez autora i z wielkim napięciem odczytywałam ostatnie strony tej książki. Jej finał okazał się istnym majstersztykiem, prawdziwą wisienką na fabularnym torcie, który wyszedł spod pióra Chmielarza. Właśnie za to, że autor potrafi stopniować napięcie, odwracać uwagę czytelnika i raczyć go ciekawostkami z różnych dziedzin życia, serdecznie polecam Wam Żmijowisko, a sama ruszam na poszukiwania innych perełek w dorobku pisarskim Wojciecha Chmielarza.
AUTOR:
Wojciech Chmielarz
TYTUŁ:
Żmijowisko
LICZBA STRON:
480
WYDAWNICTWO:
Tyle dobrego czytałam o tym autorze i o tej książce, że chyba muszę po nią sięgnąć:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Też do tej pory nie czytałam nic tego autora (za to o autorze przeczytałam już wiele pochlebnych opinii;) Aż sprawdziłam czy "Żmijowisko" jest dostępne w lokalnych bibliotekach i chyba w końcu sięgnę po książkę Wojciecha Chmielarza;)
OdpowiedzUsuńBo Wojciech Chmielarz to świetny pisarz jest!
OdpowiedzUsuń