sobota, 31 maja 2014

Z pamiętnika wiejskiej nauczycielki ["Taniec z czarownicą"- Beata Kępińska]

Mam dobrą wiadomość dla wszystkich czytelników, którzy z uwagą śledzili wydarzenia z życia Joanny Zalewskiej, głównej bohaterki książki pt.: Sielsko i diabelsko! Beata Kępińska oddała w Wasze ręce kontynuację wspomnianej powieści i raz jeszcze pozwoliła opowiedzieć znanej nam polonistce o ciężkim żywocie matki, żony, a jednocześnie kobiety pracującej. Gotowi na prawdziwy Taniec z czarownicą? No to zaczynamy!

Wiejska idylla w malowniczej wiosce pod Kielcami to jedynie mrzonka. Joanna ma o wiele więcej na głowie niż przeciętna gospodyni. Pielenie ogródka i zabawy z ulubionymi czworonogami są niczym przy kłopotach sercowych naszej bohaterki, czy problemach, których nieustannie przysparzają jej prawie dorosłe już dzieci. Dominika i Patolek, czyli szlachetne potomstwo Asi, przechodzą właśnie swój okres buntu i sprzeciwu wobec rzeczywistości. Jak ma poradzić sobie z nimi kobieta, której mąż pracuje w Anglii, a ona sama dzieli swój czas między pracę w szkole i reżyserowanie teatralnego przedstawienia z sąsiadami w rolach głównych? O tym opowie Wam już Aśka, narratorka Tańca z czarownicą. Ze swej strony mogę tylko zapewnić, że dzięki naszej bohaterce i całej rodzinie Zalewskich na pewno nie będziecie się nudzić.

Taniec z czarownicą to książka dla pań w różnym wieku. Na kartach powieści przedstawiono losy wielu kobiet, wśród których każda z czytelniczek znajdzie swoją ulubienicę. Co zatem z mężczyznami? Czy w najnowszej książce Beaty Kępińskiej panowie znajdą coś, co przykułoby ich uwagę? A i owszem! Będą tu szybkie samochody, stłuczki, ucieczki, a przede wszystkim różne sposoby na zawiązanie i utrzymanie relacji damsko - męskich. Czego chcieć więcej? Może tylko chwili wolnego czasu, by móc zatracić się w tak interesującej lekturze?.

Historia stworzona przez Beatę Kępińską niemal od pierwszej chwili trafia w czytelnicze gusta. Autorka zachowała bowiem odpowiednie proporcje między wątkami miłosnymi a wydarzeniami dnia codziennego, które stają się udziałem bohaterów powieści. Prosty a zarazem wyjątkowo obrazowy język tej pozycji pozwala nam wyobrazić sobie niemal każdy przedmiot, czy zdarzenie i poczuć sielską atmosferę panującą u stóp Łysej Góry. Nie pozostaje więc nic innego, jak gorąco polecić Wam kontynuację przygód rodziny Zalewskich, w nadziei, że Taniec z czarownicą nie będzie ostatnią książką o życiu Joanny i jej przebojowych bliskich.


AUTOR:
Beata Kępińska
TYTUŁ:
Taniec z czarownicą
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
396



, , , ,

poniedziałek, 26 maja 2014

Powstańcy warszawscy rozpoznani ["Powstanie warszawskie. Rozpoznani" - I. Michalewcz, M. Piwowarczuk]

9 maja 2014 roku odbyła się premiera filmu Powstanie Warszawskie, pierwszego na świecie dramatu wojennego non-fiction zmontowanego z taśm filmowych, na których operatorzy kronik utrwalili wstrząsające kadry z powstania w stolicy. Muzeum Powstania Warszawskiego, producent tego filmu, we współpracy z wydawnictwem Agora S.A. przygotowało dla nas wyjątkowy album będący znakomitym uzupełnieniem kinowej produkcji. Powstanie warszawskie. Rozpoznani to wzruszająca opowieść o uczestnikach tragicznych wydarzeń 1944 roku, którzy na różne sposoby próbowali uwolnić nasz kraj spod niemieckiej okupacji.

Aż trudno uwierzyć, że wielu nieznanych dotąd z imienia powstańców udało się zidentyfikować dzięki portalom społecznościowym. To właśnie za ich sprawą potomkowie odnaleźli swoich przodków i opowiedzieli ich historie, z których Iza Michalewicz i Maciej Piwowarczuk stworzyli tę znakomitą pod każdym względem pozycję.

Postacie przedstawione w książce Powstanie warszawskie. Rozpoznani zabierają nas w literacką podróż do przeszłości. Znów jest 1 sierpnia 1944 roku a oni, mieszkańcy Warszawy, decydują się na ostateczny krok i z niecierpliwością wyczekują "godziny W". Wśród nich jest Stanisław Firchał, który zalotnie uśmiecha się do nas z książkowej okładki. On, jak wielu innych, od pierwszego dnia brał udział w powstaniu. W jego oczach utrwalonych na zdjęciu jest tyle radości. Wprost trudno uwierzyć, że to zdjęcie zrobiono mu nad ranem, 2 września 1944 roku, po wyjściu z kanału w Śródmieściu. To właśnie Stanisław Firchał pseud. "Wicher" otwiera barwną plejadę ludzi, którym po latach oddano cześć za walkę w obronie stolicy.

Dzięki książce autorstwa duetu Michalewicz & Piwowarczuk poznacie również Bolesława i Alicję Biegów, którzy trzynastego dnia powstania zdecydowali się wstąpić w związek małżeński. Waszej uwadze nie umknie też dziarska szesnastolatka, Wandę Traczyk - Stawską, pseud. "Pączek", która bez mrugnięcia okiem wręczała konfidentom wyroki śmierci z ramienia sądu Polski Podziemnej. Ze zdjęcia uśmiechnie się do Was także Zygfryda Otwinowska, założycielka szkoły w Choczu, gotowa szerzyć ducha nauki w każdych warunkach. Poznacie tu historię znanego profesora Witolda Kieżuna, powstańca i zdobywcy gmachu Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. Podejrzewam, że największe wzruszenie wywoła jednak historia Kazia Mikosa, małego chłopca, który mimo niedowagi, wziął udział w powstaniu i stał się jednym z najlepszych dostawców broni i amunicji wykradanej Niemcom. Sylwetek powstańców znajdziecie tu o wiele więcej. Na szczególną uwagę zasługują jednak ludzie, którzy uwiecznili walczących na taśmach filmowych. To im przeznaczona jest ostatnia część tej pozycji. Dowiecie się z niej, w jaki sposób Stefan Bagiński, Antoni Bohdziewicz, Jerzy Zarzycki, Andrzej Ancuta, Roman Banach, Ryszard i Edward Szope, Henryk Vlassak, Antoni Wawrzyniak, Jerzy Gabryelski, Seweryn Kruszyński i Wacław Feliks Kaźmierczak trafili do płonącej Warszawy, by z narażeniem życia filmować wydarzenia tragicznych miesięcy 1944 roku. Niesamowite ujęcia, które uwiecznili na swoich taśmach, poddane procesowi koloryzacji są wyjątkowym podsumowaniem dzieła wymienionych operatorów a zarazem stanowią wymowne zakończenie książki, która od pierwszej strony wywołuje u czytelników silne emocje.

Nie miałam jeszcze okazji oglądać filmu pt.: Powstanie warszawskie, za to lektura książki Powstanie warszawskie. Rozpoznani wywołała moje żywe zainteresowanie przedstawionymi postaciami i kolejami ich losu. Po takim literackim wstępie z przyjemnością zobaczę znanych mi już ludzi na kinowym ekranie i przekonam się, jak wiele trudu i poświęceń kosztowała ich walka w obronie stolicy i całego kraju.


Ps. Tych, którzy jeszcze nie słyszeli o najnowszej produkcji filmowej pt.: Powstanie warszawskie, zostawiam ze zwiastunem. Może Wy też skusicie się na seans?

                                         


AUTORZY:
Iwona Michalewicz, Maciej Piwowarczuk
TYTUŁ:
Powstanie warszawskie. Rozpoznani
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
248


, , , , ,

środa, 21 maja 2014

O Warszawie i literatach ["Warszawa literacka lat międzywojennych"- T. Dąbrowska]

Każdy prawdziwy turysta pragnie poznać uroki zwiedzanego miasta. Drogi do osiągnięcia tego celu są dwie: ów zwiedzający może zdać się na wiedzę przewodnika wycieczki lub spróbować samemu odnaleźć najciekawsze miejsca w poznawanej okolicy. A co jeśli nasz podróżnik marzy o odkryciu interesujących obiektów rodem z międzywojennej Warszawy? Wtedy z pomocą przyjdzie mu książka Teresy Dąbrowskiej pt.: Warszawa literacka lat międzywojennych.

Niewielka w swej objętości pozycja przedstawia nam sylwetki 16 pisarzy, których los połączył z Warszawą. Niektórzy, jak Pola Gojawiczyńska, Bolesław Leśmian, Maria Kuśniewicz-Ukniewska, Zbigniew Uniłowski, czy Stanisław Ignacy Witkiewicz urodzili się w tym mieście. Dla innych, np. Michała Choromańskiego lub Witolda Gombrowicza, Warszawa stała się drugim domem. Zdaniem pozostałych bohaterów tej książki, pokroju Marii Dąbrowskiej, Andrzeja Struga i Kazimiery Iłłakowiczówny, stolica była miejscem, w którym dzięki wydawnictwu Mortkowiczów lub przedsiębiorstwu wydawniczemu Gebethner i Wolff postawili swoje pierwsze kroki na ścieżce literackiej kariery. O tym, gdzie mieszkali i w jaki sposób spędzali wolny czas ci popularni i mniej znani twórcy literatury międzywojennej przeczytacie właśnie w książce Teresy Dąbrowskiej.

Mimo wielu znakomitych publikacji na temat życia literatów ukazanych na kartach Warszawy literackiej lat międzywojennych, do tej pory brakowało na polskim rynku wydawniczym pozycji, którą z racji niewielkich rozmiarów moglibyśmy zabrać na spacer po Warszawie, by podążając śladem kolejnych postaci odkryć miejsca znane przed II wojną światową, a dziś zupełnie już zapomniane. Teresa Dąbrowska wyszła naprzeciw oczekiwaniom pasjonatów historii międzywojennej Warszawy i przygotowała prawdziwą perełkę literacką, która od pierwszych stron przenosi nas w kawiarnianą rzeczywistość starej stolicy.

Warszawa literacka lat międzywojennych z pewnością zyska uznanie nie tylko wśród turystów, ale również w kręgach miłośników biografii czołowych postaci literatury polskiej. To także znakomita pozycja dla wszystkich warszawiaków, którzy chcieliby poznać bliżej historię swojego miasta i odnaleźć jej pozostałości we współczesnym obrazie stolicy. Wszystkich zainteresowanych przeszłością Warszawy oraz sylwetkami twórców literatury międzywojennej odsyłam do książki Teresy Dąbrowskiej i gorąco zachęcam do zwiedzania stolicy z Warszawą literacką lat międzywojennych w ręku.


Ocena recenzenta: 6/6




Recenzja napisana pierwotnie dla portalu:


                                      



, , , ,

piątek, 16 maja 2014

Narodziny Golema ["Kabalista z Pragi"- Marek Halter]

Przyjmiecie obcego, pokochacie go, jakby był jednym z was, bo sami byliście obcymi w Egipcie.
                                                               Księga Rodzaju


Czy pamiętacie postać starotestamentowego Golema? Czy widzieliście kiedyś pomnik Maharala w Pradze? Czy wiecie, po co człowiek ulepił z gliny olbrzyma na swoje podobieństwo? Jeśli do tej pory nie słyszeliście legendy o narodzinach praskiego Golema, to koniecznie musicie zapoznać się z historią, którą opowie Wam narrator powieści Marka Haltera pt.: Kabalista z Pragi

Podczas lektury przeniesiemy się do XVI-wiecznej Pragi, by dzięki opowieści Dawida Gansa poznać losy narodu żydowskiego zamieszkującego tamtejsze getto. Już od pierwszych kart książki staniemy się świadkami przysięgi złożonej sobie przez dwóch zięciów wielkiego rabina Jehudy Lӧw ben Bezalela, znanego jako Maharal. W miarę rozwoju fabuły, czyny największego kabalisty wszech czasów przyćmią jednak inne wątki powieści, stopniowo doprowadzając nas do tajemniczej postaci Golema, niemego strażnika mieszkańców Pragi.

Spisania historii Maharala i stworzonego przez niego olbrzyma podjął się znany żydowski pisarz polskiego pochodzenia. Przygotowanie merytoryczne Marka Haltera, ogromna wiedza o kulturze swojego narodu i niebywały talent pisarski zapewniły Kabaliście z Pragi europejski sukces. Na kartach tej książki legenda o stworzeniu Golema odżywa na nowo, zachęcając nas do literackiego przyswajania sobie ogromnego dorobku kulturalnego Narodu Wybranego.

Legendarne narodziny Golema
Kabalista z Pragi to powieść, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Znawców żydowskiej tradycji zachwyci postać Golema, miłośników XVI - wiecznej Bohemii przyciągnie obraz renesansowej Pragi, historyków zaś bez reszty pochłoną ówczesne zmiany na stolcu cesarskim, które przyniosły panowanie Rudolfa II Habsburga, miłośnika okultyzmu i kabalistyki. W tej opowieści nie zabraknie również wątków typowo polskich. W końcu sam Maharal był swego czasu rabinem Poznania, a całą XVI - wieczną Europą wstrząsnął w owym czasie toruński astronom, Mikołaj Kopernik, którego sylwetkę narrator przedstawi w jednym szeregu z czołowymi postaciami renesansu, jak: Galileo Galilei, Tycho Brahe, czy Giordano Bruno.



Pomnik Golema w Poznaniu
Podczas lektury książki Marka Haltera wprost nie mogłam wyjść z podziwu, w jaki wprawiała mnie wiedza autora i jego niebywała dbałość o szczegóły. Wszystkie wydarzenia historyczne i legendarne zostały w Kabaliście z Pragi połączone w jedną, spójną całość, która od początku do końca wzbudza zainteresowanie czytelników. Autor unika zbędnych opisów, stroni od przedstawiania nieistotnych wydarzeń i dba o to, byśmy ani na chwilę nie przestali wierzyć w potęgę i moc Golema. Jego powieść to wzorcowy przykład połączenia literatury i tradycji żydowskiej, rzadko spotykany na księgarskich półkach. I choć przerażająca okładka Kabalisty z Pragi może u niektórych wywołać pewne obawy, to wnętrze książki z pewnością wzbudzi u odbiorcy jedynie pozytywne wrażenia.


AUTOR:
Marek Halter
TYTUŁ ORYGINALNY:
LE KABBALISTE DE PRAGUE
TYTUŁ POLSKI:
Kabalista z Pragi
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
300



, , , , , , , ,

wtorek, 6 maja 2014

Obsesja odkrywania ["Kolekcjoner światów"- Ilija Trojanow]

Był typowym homo viatorem. Stale w podróży po orientalnych krajach poznawał język, kulturę i zwyczaje mieszkańców Indii Brytyjskich, Arabii, Afryki Wschodniej, czy Ameryki Południowej. Dzięki swoim owocnym ekspedycjom odebrał z rąk królowej Wiktorii tytuł szlachecki. Co więcej, jego biografia tak zafascynowała pewnego pisarza, że postanowił uczynić go bohaterem swojej powieści. Tym, który podjął się tego wyzwania był Ilija Trojanow, zaś sportretowanym przez niego podróżnikiem był nie kto inny, jak sam sir Richard Francis Burton.

Kolekcjoner światów to zapis niebywałej podróży do najdalszych zakątków Ziemi, jaką Burton odbył w służbie Kompanii Wschodnioindyjskiej. Oficjalnie przybywał do kolejnych miejsc po to, by z ramienia królowej brytyjskiej sprawować kontrolę nad miejscową ludnością. Jego prywatny cel był jednak inny. Pragnął on nie tylko do głębi poznać kulturę kraju, w którym przebywał, ale również odkryć nieznane Europejczykom miejsca i na wieki zapisać się w historii świata. Beletryzowana opowieść o życiu Burtona i jego misji, choć utkana z prawdy i fikcji, niemal od pierwszej strony wprowadza nas w rzeczywistość Orientu, którą zarówno XIX-wieczny, jak i współczesny mieszkaniec Europy pochłania wszystkimi zmysłami.

Książka Trojanowa nie byłaby jednak tak znakomita, gdyby nie wkład autora w poznanie biografii swojej postaci. Pisarz niemal od lat młodości zafascynowany osobą słynnego podróżnika postanowił odtworzyć wędrówkę Burtona po świecie, nie szczędząc nam przy tym szczegółów z życia prywatnego tego szlachcica. By oddać klimat miejsc, w których przebywał pułkownik, posłużył się orientalnym słownictwem, chętnie wykorzystując zwroty wprost z literatury arabskiej. Dzięki tym zabiegom Trojanow uczynił Kolekcjonera światów powieścią, która wymyka się jakiejkolwiek klasyfikacji typologicznej. Elementy literatury podróżniczej, obyczajowej i fragmenty zapisków pamiętnikarskich znakomicie korespondują w niej z wątkami miłosnymi tworząc obraz XIX-wiecznego styku kulturowego, który powstał za sprawą europejskiego kolonializmu.

Historię opisaną przez Iliję Trojanowa trzeba poznawać stopniowo, niespiesznie wertując karty powieści. Jest to bowiem lektura niełatwa. Przesycona nawiązaniami do arabskiej, indyjskiej i afrykańskiej kultury, wymaga od czytelnika skupienia i pełnego zaangażowania. Są rozdziały, w których losy Burtona pochłaniają nas bez reszty i nie pozwalają ani na chwilę odpocząć od literackiej wędrówki. Są i takie fragmenty, które czytamy z wielkim zażenowaniem. I dobrze, bo taka właśnie powinna być powieść - pełna ukrytych emocji czekających na odpowiedni moment, by dosięgnąć czytelnika i nie pozwolić mu zapomnieć o poznanych wydarzeniach.

Powieść Iliji Trojanowa to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam. Autor w sposób niebywały dokonał demitologizacji swego bohatera i uczynił z Burtona człowieka z krwi i kości, którego losy przypominają koleje życia postaci rodem z XVIII- wiecznych powieści awanturniczych. Kolekcjoner światów wprowadził do literatury biograficznej powiew świeżości i tym samym udowodnił, że prawdziwa opowieść o sławnej postaci nie musi być wiernym odwzorowaniem jej życia, a wręcz przeciwnie, nabiera wartości dopiero wtedy, kiedy luki w życiorysie uzupełnimy przy pomocy wyobraźni.

Wszystkim miłośnikom niebanalnych powieści i pasjonatom odległych krain polecam Kolekcjonera światów, a sama czekam już na kolejne przekłady dzieł tego pisarza.

AUTOR:
Ilija Trojanow
TYTUŁ ORYGINALNY:
Der Weltensammler
TYTUŁ POLSKI:
Kolekcjoner światów
PRZEKŁAD:
Ryszard Turczyn
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
488


, , , , ,