Ten człowiek zmienił losy II
wojny światowej. Mówiono, że przechytrzył samego Hitlera. Na jego barkach
spoczywało jedno z najtrudniejszych zadań szpiegowskich, polegające na
dezinformacji nazistów przed słynną operacją D-Day. O losach Juana Pujola, podwójnego
szpiega de facto w służbie aliantów
przeczytacie w najnowszej książce Stephana Talty`ego pt.: Agent „Garbo”.
Amerykański pisarz i dziennikarz,
autor książek z gatunku non-fiction, powieści kryminalnej pt.: „Black Irish” i
redaktor popularnych ostatnio wspomnień kapitana Richarda Phillipsa, tym razem
przedstawił czytelnikom sylwetkę najskuteczniejszego agenta czasów II wojny
światowej, o którym współcześnie zapomniano. Dzięki historii spisanej przez
Talty`ego, legenda Pujola, mężczyzny znanego pod pseudonimami „Arabel” i
„Garbo” na nowo „ożyła”.
Opowieść o szpiegu, który
otrzymał swój pseudonim od nazwiska popularnej wówczas aktorki, Grety Garbo,
rozpoczyna się w Hiszpanii, by z czasem rozprzestrzenić się na całą Europę. A
wszystko dzięki niebywałemu sprytowi Pujola do balansowania na cienkiej granicy
pomiędzy wiernością wobec aliantów a kolaboracją. Mistrzowskie posunięcia, za
sprawą których Juan osiągnął swój cel, nawiązując współpracę z brytyjskim
wywiadem i kontrwywiadem (MI5, MI6), stanowią najciekawszą część najnowszej
powieści Stephana Talty`ego.
Fabuła Agenta „Garbo” nie kończy się na omówieniu biografii i czynów
tytułowego bohatera. To również nad wyraz interesująca opowieść o losach II
wojny światowej, widzianych z perspektywy obu stron konfliktu. Naziści i
alianci stojący po dwóch stronach barykady, przemawiają w książce ustami agenta
Pujola, przedstawiając czytelnikom kulisy tajnych działań prowadzonych w celu
osłabienia wroga i odniesienia zwycięstwa w tym największym, światowym
konflikcie XX wieku.
Jestem przekonana, że najnowsza
książka Stephana Talty`ego zyska uznanie wśród wszystkich zainteresowanych
tematyką II wojny światowej. Postać agenta
„Garbo” przypadnie do gustu również pasjonatom tajnych działań agenturalnych,
prowadzonych zarówno przez nazistów, jak i aliantów. Zaskakujące i miejscami
mrożące krew w żyłach czyny bohatera przedstawione za pomocą spójnej i świetnie
skonstruowanej fabuły, zapewnią odbiorcom kilkanaście godzin prawdziwej
czytelniczej uczty, podczas której ważyć będą się losy lądowania aliantów u
wybrzeży Normandii. Każdego, kto ma ochotę odkryć kulisy tej operacji i
„stanąć” u boku agenta Pujola, odsyłam do lektury, która rzuca nowe światło na
znane nam plany Brytyjczyków i Amerykanów wobec Hitlera i całej III Rzeszy.
Ocena recenzenta: 6/6
AUTOR:
Stephan Talty
TYTUŁ:
Agent "Garbo"
TŁUMACZENIE:
Mateusz Fafiński
WYDAWNICTWO:
MUZA S.A.
LICZBA STRON:
384
PREMIERA:
5 marca 2014
Recenzja napisana pierwotnie dla portalu:
Lektura, wypisz wymaluj, dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńHistoria z elementami sensacji, czyli tak jak lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam takich ludzi do jakich nalezy "Garbo" - ich odwagę, spryt i determinacje. Książka jest już na pierwszy rzut oka bardzo interesująca. Dobrze, że 5 marca już niedługo.
OdpowiedzUsuńChociaż zazwyczaj gustuje w innych gatunkowo książkach, to jednak wyjątkowo chce poznać powyższą powieść. Czekam zatem na premierę.
OdpowiedzUsuńMam wielką chęć na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńII wojna to nie moja tematyka, ale wuja i tata z chęcią by ją przeczytali i pewnie na jakąś okazję im ją zakupię, a poza tym mimo faktu, iż to nie moja tematyka to recka boska!
OdpowiedzUsuńDość ciekawa koncepcja. Osobiście bardzo lubię książki non-fiction, które traktują o bohaterach, jacy "zagubili" się w historii. Zawsze warto odkrywać nowe aspekty tak wielkich wydarzeń, jak IIWŚ. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale z chęcią się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńHa, przypomniały mi się czasy gimnazjalne, gdy zaczytywałem się w pozycjach sensacyjnych, mocno osadzonych w realiach II Wojny Światowej. Przekonanie niemieckiego wywiadu, że lądowanie nie odbędzie się w Normandii z pewnością nie było rzeczą łatwą, a mimo to działania ku temu prowadzące zakończyły się sukcesem - choćby z tego względu warto zapoznać się bliżej z sylwetką Juana Pujola :)
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. :))
UsuńMyślę, że mogłaby mi się ta książka spodobać, ale mojemu mężowi jeszcze bardziej :) Jego fascynują wręcz takie tematy :)
OdpowiedzUsuńTo książka dla mojego męża, ale widzę że i ja chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńZdziwiłam się że dopiero teraz słyszę o tej książce ale widzę że premiera dopiero przed nami. Zdecydowanie chciałabym ją przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńTematyka nie jest mi bliska, nie przepadam za historiami wojennymi, ale wydaje mi się, że w książce Talty'ego może ona być opisana przystępniej niż przekazują to w szkołach i filmach dokumentalnych
OdpowiedzUsuńFajnie, że miałaś okazję czytać książkę przed jej premierą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i zachęcająca recenzja, myślę, że mogłaby mi się ta powieść spodobać.
P.S. Zobaczyłam, że masz po lewej stronie facebooka bloga, także lajka ode mnie już masz :)
To musi być bardzo interesująca książka!
OdpowiedzUsuńAkurat mam tą książkę u siebie i wszystkie znaki na niebie, ziemi oraz na ekranach komputerów wskazują, że bardzo będzie mi się ona podobać :)
OdpowiedzUsuńPrzecież to nie jest powieść...
OdpowiedzUsuń