Drogie Panie, czego tak naprawdę zazdrościmy Cameron Diaz? Czy tylko talentu aktorskiego i urody? A może szczególnie irytuje nas jej idealna figura? Jeśli to ostatnie spędza nam sen z powiek, to obiecuję, że już niedługo poznacie tajemnicę pięknego ciała tej słynnej aktorki. 2 kwietnia 2014 roku ukaże się bowiem na polskim rynku wydawniczym książka, w której Cameron Diaz zdradzi czytelniczkom wszystkie sekrety kobiecej urody.
Książka Ja, kobieta. Jak pokochać i zrozumieć swoje ciało pióra Cameron Diaz i Sandry Bank to właściwie poradnik dedykowany każdemu kobiecemu ciału. Znajdziecie w nim wiele informacji na temat zdrowego odżywiania, a także odpowiedniej kondycji ciała i umysłu. Nie brak tu również wypróbowanych i stosowanych przez samą aktorkę zaleceń, tak istotnych dla utrzymania odpowiedniej równowagi ciała. Dzięki tym wskazówkom, każda z nas ma szansę odkryć w sobie pokłady piękna.
Trzy części tej książki to tak naprawdę 3 etapy dzielące nasze ciało od ideału. Stosując metodę małych kroków mamy niebywałą okazję nie tylko na usystematyzowania swej wiedzy z zakresu biologii, psychologii i dietetyki, ale także na dotarcie do przyczyn naszego złego lub dobrego samopoczucia. Nie ma bowiem nic gorszego niż nieznajomość podstawowych zasad, którymi rządzi się nasz organizm.
Poziom merytoryczny tego poradnika był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Autorki oddały w ręce wszystkich zainteresowanych pań zbiór przydatnych informacji z wielu naukowych źródeł, obok których nie sposób przejść obojętnie. Jeśli zatem z racji zbliżającej się wiosennej aury, macie Drogie Panie zamiar popracować nad własną figurą, to zachęcam do zapoznania się z poradnikiem sygnowanym nazwiskiem Cameron Diaz i zastosowania choć kilku sprawdzonych przez aktorkę metod pracy nad poprawą własnego samopoczucia.
Trzy części tej książki to tak naprawdę 3 etapy dzielące nasze ciało od ideału. Stosując metodę małych kroków mamy niebywałą okazję nie tylko na usystematyzowania swej wiedzy z zakresu biologii, psychologii i dietetyki, ale także na dotarcie do przyczyn naszego złego lub dobrego samopoczucia. Nie ma bowiem nic gorszego niż nieznajomość podstawowych zasad, którymi rządzi się nasz organizm.
Poziom merytoryczny tego poradnika był dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Autorki oddały w ręce wszystkich zainteresowanych pań zbiór przydatnych informacji z wielu naukowych źródeł, obok których nie sposób przejść obojętnie. Jeśli zatem z racji zbliżającej się wiosennej aury, macie Drogie Panie zamiar popracować nad własną figurą, to zachęcam do zapoznania się z poradnikiem sygnowanym nazwiskiem Cameron Diaz i zastosowania choć kilku sprawdzonych przez aktorkę metod pracy nad poprawą własnego samopoczucia.
AUTOR:
Cameron Diaz
TYTUŁ:
Ja, kobieta. Jak pokochać i zrozumieć swoje ciało.
WYDAWNICTWO:
IUVI
LICZBA STRON:
268
PREMIERA:
2 kwietnia 2014r.
Cameron Diaz jest piękna :) Chętnie przeczytam ten poradnik!
OdpowiedzUsuńfajna pozycja dla osób pragnących popracować nad swoim ciałem, które zdecydowanie trzeba lubić;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty tym razem:)
OdpowiedzUsuńNad ciałem pracuję, ale ten poradnik do szczęścia nie będzie mi raczej potrzebny. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po poradniki, ale w tym przypadku magia znanego nazwiska może zadziałać. Ciekawe tylko ile tak naprawdę wkładu w tę książkę należy do Diaz, a ile do drugiej autorki.
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję pracować nad figurą - oprócz tego, że powinnam przytyć. Ale podejrzewam, że takich rad w tej książce nie znajdę;)
OdpowiedzUsuńNiestety raczej nie dla mnie ta publikacja ;)
OdpowiedzUsuńMagia Cameron Diaz to głownie Photoshop, a także praca wielu wizażystów. Jej buzi, w kwestii kondycji cery, daleko do ideału, ale owszem, figurę ma świetną i w sumie tylko jej mogłabym pozazdrościć, a to chyba trochę za mało, żeby zdecydować się na ten poradnik.
OdpowiedzUsuńKobietą nie jestem, chociaż przyznaję, że interesuję tajnikami kobiecego ciała. Mimo wszystko zdecydowanie odpuszczę sobie tę książkę - kojarzę tę panią, ale wszelakiej maści poradników, które mówią jak jeść, ubierać się, ćwiczyć, zachowywać się, żyć, etc. po prostu nie znoszę :)
OdpowiedzUsuńTrzy małe kroczki i będziemy super hollywoodzkimi gwiazdami;)
OdpowiedzUsuńŻebyśmy jeszcze przy tym zarabiały tyle co te gwiazdy :D
UsuńMiałam napisać, że pisać każdy może, ale skoro mówisz, że nie jest tak źle, to się powstrzymam. :P
OdpowiedzUsuńNie jest źle, ale też nie tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej :D
Usuń