Każdy kraj miał w swej historii
przynajmniej jednego takiego polityka, którego idee i czyny po dziś dzień budzą
wiele kontrowersji. Polska miała marszałka Piłsudskiego, w Wielkiej Brytanii
była to Margaret Thatcher, a w Irlandii – Eamon de Valera. Opowieść o życiu i
działalności tego ostatniego stała się tematem najnowszej książki Pawła Toboły-
Pertkiewicza pt.: De Valera. Gigant
polityki irlandzkiej i jego epoka.
W pierwszej polskiej biografii jednego z
najsłynniejszych irlandzkich polityków znajdziemy krótki rys historyczny Zielonej
Wyspy, ze szczególnym uwzględnieniem przemian politycznych, jakie zaszły wraz z
objęciem władzy przez „Mesjasza wolności”. Powstanie w celu powołania do życia
niepodległej Republiki Irlandii, działalność w Sin Fein, czy stworzenie
republikańskiej partii Fianna Fáil to zaledwie kilka wydarzeń, które stały się
udziałem Eamona de Valery i przesądziły o jego zawodowej drodze.
W ciągu ponad dwudziestoletniej kadencji
premiera i 14-letniej prezydentury, bohater tej książki dał się poznać jako
konsekwentny i zdeterminowany przywódca, który dla swojej ojczyzny był gotów do
wszelkich poświęceń. Nic zatem dziwnego, że jego portret nakreślony piórem
Toboły - Pertkiewicza to obraz człowieka czynu, wytrwale zmierzającego do jasno
wytyczonego celu – niepodległej Irlandii. Autorowi tej książki udało się w
sześciu rozdziałach streścić pokrótce życie prywatne i działalność publiczną
człowieka, o którym można by pisać bez końca. Nie jest to jednak laurka na
cześć wybitnego polityka. Wręcz przeciwnie, mamy tu rzeczowe i obiektywne
spojrzenie na de Valerę, które poddać ocenie może dopiero czytelnik tej
książkowej biografii.
Trzeba przyznać, że Paweł Toboła –
Petrkiewicz znany do tej pory ze swojej działalności dziennikarskiej i
wydawniczej stanął na wysokości zadania i stworzył na kartach swej książki nad
wyraz ciekawy portret polityka, który do tej pory nie cieszył się w naszym
kraju zbyt dużą popularnością. Nie byłoby to jednak możliwe bez odpowiedniego
przygotowania merytorycznego, widocznego niemal na każdej stronie tej
literackiej opowieści. Świetnie nakreślona sylwetka tytułowego bohatera i szczegółowy
opis jego działań oparte na imponującym materiale źródłowym, relacjach
irlandzkich polityków i ludzi z bliskiego otoczenia samego przywódcy to
największe zalety tej biografii. Dodatkowymi walorami są niewątpliwie
zamieszczone w tej pozycji fotografie z różnych etapów życia de Valery oraz
godny podziwu aneks przedstawiający wyniki wyborów parlamentarnych i
prezydenckich w Irlandii z lat 1918-1957. Tak dopracowana biografia nie mogłaby
się obyć bez spisu pozycji bibliograficznych dla osób zainteresowanych postacią
irlandzkiego polityka. Wśród wielu wymienionych książek znajdziemy tu również
literaturę obcojęzyczną, która z pewnością pozwoli nam spojrzeć na postać
Eamona de Valery z nieco innej perspektywy.
Jako miłośniczka biografii znanych osób z wielkim
zainteresowaniem czytałam opowieść o życiu i działalności wieloletniego
prezydenta Irlandii. I choć historia tytułowego bohatera poruszyła mnie do
głębi i pozwoliła na poznanie przeszłości politycznej niepodległej Éire, to podczas lektury ciągle towarzyszyło mi uczucie niedosytu i
przekonanie, że biografii tak ważnego dla dziejów Irlandii człowieka nie sposób
streścić na niemal 250 stronach nawet najlepszej książkowej pozycji.
De
Valera. Gigant polityki irlandzkiej i jego epoka to książka, która z pewnością przypadnie do gustu
wszystkim zainteresowanym historią Irlandii i postacią samego Eamona de Valery.
To także idealna pozycja dla miłośników rzeczowych i merytorycznych biografii,
których lektura stanowi nie tylko przyjemną, ale również pouczającą rozrywkę.
Ocena
recenzenta: 5/6
RECENZJA NAPISANA DLA PORTALU HISTORYKON.PL
Zainteresowałaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńO nie, nie takie pozycje mnie męczą podczas czytania. Jakoś historia krajów mnie nie interesuje.
OdpowiedzUsuńOkres w którym facet musiał rywalizować z naprawdę sprytnymi politykami brytyjskimi, więc lektura będzie z pewnością bardzo ciekawa. Do Irlandii póki co się nie wybieram, ale warto znać jej historię - w końcu u nas też miała być "druga Irlandia"... :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że człowiek, który miał taką "irlandzką wizję" postanowił wyjechać z naszego pięknego kraju. :P
UsuńNie przejmuj się - ma swoich wiernych następców. Tylko niedługo skończą się chwytliwe hasła. Ja czekam na kogoś, kto zrobi u nas drugi Honduras, albo drugi Madagaskar - a co?! Przynajmniej będziemy mieli ciepło... :D
UsuńBardzo lubię biografię, chętnie zapoznam się z historią o Eamonie de Valera, zapowiada się ciekawa lektura.
OdpowiedzUsuń