wtorek, 6 lutego 2018

Wyspa tajemnic ["Burza"-Steve Sem-Sandberg]

Nie zapomnę tego dnia, kiedy po raz pierwszy wzięłam do ręki Biednych ludzi z miasta Łodzi [recenzja tutaj] Tą książką Steve Sem-Sandberg skradł moje serce. Z wielkim napięciem śledziłam historię łódzkich Żydów i ze wzruszeniem rozstawałam się z ostatnimi bohaterami tej książki. Od czasu tego pierwszego zauroczenia twórczością szwedzkiego pisarza, kolekcjonuję jego książki. Nic więc dziwnego, że jeszcze przed premierą zamówiłam Wybrańców i nie mogłam się oprzeć jego najnowszej powieści pt. Burza. I choć każda z tych książek to zupełnie inny gatunek literacki, od dzieł tego autora nie sposób się oderwać, o czym świadczy fakt, że to właśnie z Burzą spędziłam dzisiejsze popołudnie.

Zapytacie, co takiego jest w tej historii, że nie mogłam się od niej oderwać? Lepiej byłoby zapytać, czego w niej nie ma...

Historia rozpoczyna się tak, jak setki innych. Nasz narrator i zarazem główny bohater, Andreas, przybywa po latach na wyspę położoną u wybrzeży Norwegii, by stanąć w progach Żółtego Domu, w którym niegdyś się wychował. Jego wizyta nie ma jednak nic wspólnego z sentymentem wobec tego miejsca. Andreas musi po prostu uporządkować kwestie spadkowe po śmierci Johannesa, mężczyzny, który wychował jego i Minnę. Powrót do przeszłości uruchamia całą lawinę wspomnień, które spadają na naszego bohatera i niemal zmuszają go do poszukiwania odpowiedzi na nurtujące go od lat pytania: gdzie podziali się ich rodzice - państwo Lehmannowie, jak maluchy trafiły pod opiekę kierowcy pracującego dla miejscowego prominenta - Kaufmanna, dlaczego pewnego dnia Minna znika z wyspy? Przy odrobinie szczęścia, Andreas ma szansę poznać prawdę, jeśli zatem macie ochotę odkryć tajemnice z jego przeszłości, serdecznie zachęcam do lektury Burzy.

Oprócz wątków związanych z rodzeństwem Lehmannów i ich pobytem na wyspie, autor nie szczędzi nam szczegółów z przedwojennej i wojennej historii rodu Kaufmannów, łącząc losy Norwegów z Adolfem Hitlerem. Te liczne wzmianki, tworzące tło całej opowieści, sprawiają, że czytelnik niemal kroczy po skalistym wybrzeżu i podgląda mieszkańców wyspy w najważniejszych momentach ich życia. Niestety wiele z tych chwil jest naznaczonych cierpieniem, którego doświadcza również nasz główny bohater. Andreas odnajduje dowody, które nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do tego, że jego historia ściśle łączy się z losami Kaufmannów, ale o tym opowie Wam już sam, prowadząc Was do kolejnych zakamarków tajemniczej wyspy.

W jednym z wywiadów, autor przyznał, że Burza to powieść, która zawiera wątki autobiograficzne. Wertując kolejne strony tej książki, wciąż zastanawiałam się, czy w danym wydarzeniu Sem-Sandberg brał udział naprawdę, czy też powstało ono jedynie w wyobraźni autora. Ciekawość, która towarzyszyła lekturze, jeszcze bardziej obligowała mnie do poznania zakończenia tej wyjątkowej historii, a sam finał - zupełnie zwalił mnie z nóg. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak zachęcić Was do eksplorowania wyspy tajemnic i odkrywania coraz to nowych sekretów z życia Andreasa i jego bliskich. 

Serdecznie polecam!



AUTOR:
Steve Sem-Sandberg
TYTUŁ ORYGINALNY:
Stormen
TYTUŁ POLSKI:
Burza
WYDAWNICTWO:
Literackie
LICZBA STRON:
320



, , , , ,

sobota, 3 lutego 2018

Włoskie przygody dzielnego Jarosława ["Książę" - Łukasz Czeczumski]

Kiedy po raz pierwszy wzięłam do ręki powieść autorstwa Łukasza Czeczumskiego, wiedziałam, że moja przygoda z twórczością tego autora dopiero się rozpoczyna. Pierwszy tom z serii Krew wojowników, pt.: Uciekinier [recenzja tutaj] prezentujący historię naszego rodaka, Jarosława Burzyńskiego, był rewelacyjną opowieścią o burzliwych losach wygnańca, który szuka swojego miejsca na ziemi. Nie sądziłam, że drugi tom tej serii może dorównać poprzedniemu. A jednak! Książę to jeszcze ciekawsza, bardziej dopracowana i trzymająca w napięciu powieść, która zabiera nas do XVI-wiecznej Italii, by w ślad za głównym bohaterem, przemierzać kolejne krainy w poszukiwaniu zajęcia godnego polskiego rycerza.

Nasza podróż rozpoczyna się w ogarniętej karnawałem Florencji, gdzie poznajemy tajemniczego księcia Dimarco, który odegra istotną rolę w życiu Jarosława. Nim jednak losy połączą naszego dzielnego wojownika z przebiegłym Kalabryjczykiem, czeka go wiele mrożących krew w żyłach przygód. Porwania, walka wręcz, długie chwile w miejscowych zamtuzach to zaledwie kilka rozrywek, które staną się udziałem Burzyńskiego. Czy bohaterowi uda się znaleźć miejsce w szeregach włoskich wojsk? Przekonajcie się sami, biorąc do rąk najnowszą powieść Łukasza Czeczumskiego.

Oprócz wspaniałej opowieści o losach Jarosława, znajdziemy w Księciu liczne fragmenty traktujące o obyczajowości XVI-wiecznych mieszkańców Italii. Zetkniemy się tu z kardynałami, których niemoralne czyny staną się tematem do rozmów w okolicznych tawernach. Przyjrzymy się zbrodniom dokonywanym przez płatnych zabójców i poznamy kulisy politycznego konfliktu francusko-hiszpańskiego o dominację nad włoskimi księstwami. A to wszystko dzięki dzielnemu rycerzowi z Polski, który mimowolnie będzie pojawiał się wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego.

Po lekturze książki, nie trudno zauważyć, że tytuł drugiej powieści z cyklu Krew wojowników jest związany z postacią księcia, którego nasz dzielny rycerz spotyka na swej drodze. Postać ta, działająca w myśl strategii przedstawionej przez Nicollo Machiavelliego w traktacie pod tym samym tytułem, niczym przebiegły lis planuje każdy swój kolejny krok, by uniknąć sideł i niczym lew walczy o zwycięstwo nad swoimi wrogami. Czyny Dimarco nie pozbawiają go jednak sympatii i podziwu, jakimi darzy go Harvald, czyli nasz Jarosław. Jeśli jesteście ciekawi, czym tajemniczy książę przekonał do siebie młodego rycerza, serdecznie zachęcam do lektury drugiego tomu o przygodach walecznego Burzyńskiego.

Twórczości Czeczumskiego nie sposób porównywać do powieści Remigiusza Mroza czy Elżbiety Cherezińskiej. Pisarz ma bowiem swój własny, niepowtarzalny styl, którym niemal od pierwszej  chwil urzeka czytelnika. W jego dziełach, wątki historyczne zręcznie splatają się z fikcyjnymi losami bohaterów, którzy sami są również wielkimi pasjonatami historii. Stąd liczne aluzje tytułowego księcia dotyczące świetności dawnego Cesarstwa Rzymskiego, nadające całej historii ponadczasowy wymiar. Co więcej, dzięki odniesieniom do poprzedniej powieści, autor zadbał również o to, by czytelnik niezaznajomiony z lekturą pierwszego tomu z serii Krew wojowników mógł rozeznać się w minionych wydarzeniach z życia Jarosława i jego szlacheckiego rodu. Nasz bohater, w wielu fragmentach sam opowiada o tym, co go spotkało, chcąc w ten sposób uzasadnić swoją decyzję o wyprawie do Italii. Tym właśnie zaskarbia sobie nie tylko uwagę otaczających go postaci, ale również czytelników, którzy, tak jak ja, wnikliwie śledzą jego losy. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała zbyt długo czekać na kolejne przygody z udziałem Jarosława Burzyńskiego, zawarte w trzecim już tomie z cyklu Krew wojowników. A póki co, gorąco zachęcam Was do lektury Księcia i wspaniałej podróży po XVI-wiecznej Italii.




AUTOR:
Łukasz Czeczumski
TYTUŁ:
Książę. Tom II
SERIA:
Krew wojowników
WYDAWNICTWO:
CL Media
LICZBA STRON:
516
STRONA AUTORA:


, , , , , ,