Czy może być coś wspanialszego od książki, która porywa pokolenia? Oczywiście, że nie! Debiut pisarski Iwony Menzel pt.: W poszukiwaniu zapachu snów przez kilka miesięcy był numerem jeden w moim rodzinnym domu. Wokół książki przekazywanej sobie z rąk do rąk narosło tak wiele refleksji, że wprost nie mogę się doczekać, by opowiedzieć Wam, czym kusi czytelników autorka tej fascynującej powieści.
Polska i Niemcy - dwa państwa o odrębnej kulturze i tradycji, które łączą jedynie wydarzenia znane nam z lekcji historii. Pomiędzy tymi krajami krąży nasza bohaterka. Mama dziesięcioletniego Jasia szuka swojego miejsca na ziemi. Postanawia się osiedlić w Niemczech, jednak jej serce oddane jest Polsce. To właśnie dlatego odwiedza swoją ukochaną siostrę Ewę (właścicielkę pięknego domu na prowincji) oraz przyjaciółkę Kasię, chodzącą encyklopedię wiedzy o koniach. Przebywanie w towarzystwie obu pań wywołuje ciąg nieoczekiwanych zdarzeń, dzięki którym poznamy bliżej główną bohaterkę. Odkryjemy jej miłosne perypetie, przekonamy się o wielkim uczuciu, jakim darzy konie (zwłaszcza Lukrecję) i wreszcie przeżyjemy wraz z nią bolesne chwile, po których nastąpi wyjątkowo interesujące zakończenie. Drodzy Czytelnicy, jeśli jesteście gotowi na sporą dawkę emocji, to chyba najwyższy czas, by sięgnąć po powieściowy debiut Iwony Menzel.
Wydawać by się mogło, że historia doświadczonej przez los mamy Jasia powstała z myślą o kobietach. Już pierwsze strony W poszukiwaniu zapachu snów udowadniają jednak, że odbiorcami tej książki mogą być również mężczyźni. Jej bohaterka jest rezolutną i odpowiedzialną mamą, gotową stawić czoła wszystkim przeciwnościom losu. Chyba właśnie dlatego od pierwszych chwil budzi naszą sympatię. Wydarzenia, które stają się jej udziałem to prawdziwa gratka dla osób z poczuciem humoru, które w każdej powieści szukają zabawnych zwrotów akcji. Co ciekawe, autorka zadbała również o miłośników koni i przygotowała dla nich wiele interesujących wiadomości, starannie wplecionych w fabułę powieści. Dodajmy do tego znakomite dialogi bohaterów i opisy rodem z przewodnika po Europie, a otrzymamy genialną powieść autorki, którą do tej pory częściej kojarzono z fenomenalnymi opowiadaniami dla czytelników w każdym wieku.
Nie sposób do końca wyjaśnić, na czym polega wyjątkowość tej powieści. Każdy czytelnik odkryje w niej bowiem inne zalety. Niektórzy z pewnością skupią swą uwagę jedynie na losach głównej bohaterki, inni zainteresują się wyjątkowo ciekawymi fragmentami na temat polsko-niemieckiej historii, jeszcze innych zaś zaabsorbuje niecodzienna bliskość człowieka i zwierzęcia, która zaowocuje niebywałą przyjaźnią. Słowem, dla każdego coś miłego i to w jakże przystępnej formie. Prosty, a zarazem plastyczny język, jakim opowiedziana została ta historia, wprost prowokuje nas, byśmy jak najszybciej sprawdzili, co kryje się za okładką z tak pięknym i dostojnym koniem. Ze swojej strony mogę dodać, że wnętrze tej książki z pewnością nie zawiedzie Waszych oczekiwań.
Choć akcja powieści toczy się u schyłku minionego stulecia, to przedstawiona przez Iwonę Menzel historia wcale nie uległa przedawnieniu. Problemy Polaków emigrujących do innych krajów europejskich są nadal takie same jak naszej bohaterki. Obawa przed nową rzeczywistością i tęsknota za ojczystym krajem to dwa najbardziej uniwersalne uczucia, na które zwróci uwagę każdy czytelnik tej książki. W poszukiwaniu zapachu snów to również znakomita pozycja dla wszystkich, którzy nadal rozważają możliwość opuszczenia Polski i pragną skonfrontować swoje obawy z troskami głównej bohaterki tej powieści. Gwarantuję, że historia nieustraszonej mamy małego Jasia poruszy do głębi nie tylko przedstawicielki płci pięknej.
Życie pisze czasem wyjątkowo piękne historie. Opowieści przedstawiona na kartach książki pt.: W poszukiwaniu zapachu snów właśnie do takich należy i dlatego zachęcam wszystkich do jej wnikliwej lektury.
AUTOR:
Iwona Menzel
TYTUŁ:
W poszukiwaniu zapachu snów
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
384
Jestem bardzo przekonana, książkę koniecznie chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńEmigracja nie jest mi obca. Nie musze o niej czytać, więc pozycja nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona. Podobne wątki, polsko-niemieckie splecione historie - znalazłam w książce pani Małgorzaty Lutowskiej i książka ta mnie zachwyciła. Z przyjemnością sięgnę po tak chwalony przez Ciebie debiut:)
OdpowiedzUsuńKoński motyw :3 Chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że ta książka może być tak intrygująca. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Z pewnością sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuń