czwartek, 2 lipca 2015

"Podwodniacy" Führera ["U-Booty. Podwodna armia Hitlera" - P. Kaplan]

Byli tajną bronią III Rzeszy Niemieckiej w czasach II wojny światowej. Do nich należało atakowanie z zaskoczenia i śledzenie każdego morskiego manewru przeciwnika. W ich załogach znaleźli się tylko najbardziej „zdeterminowani ochotnicy”. O losach „podwodniaków”, którzy zdecydowali się poświęcić swoje życie służbie na pokładach U-Bootów opowiada czytelnikom Philip Kaplan, autor książki pt.: U-Booty. Podwodna armia Hitlera, kolejnej już pozycji z cyklu Sekrety historii.

            W szesnastu rozdziałach tej historycznej opowieści znajdziemy niemal wszystkie informacje związane z funkcjonowaniem elitarnych niemieckich sił podwodnych, znanych powszechnie jako Ubootwaffe. Nim jednak poznamy szeregi tej podwodnej broni Führera, autor przedstawi nam postać Karla Dönitza, który jak na prawdziwego „Lisa” przystało, dał się poznać jako niebywale sprytny admirał floty i wielki zwolennik taktyki „wilczych stad”[1]. Rozdział poświęcony ulubieńcowi Hitlera to bez wątpienia najciekawsza część książki Philipa Kaplana. Autor zadbał również o miłośników morza, którzy znajdą w tej książce wiele szczegółowych opisów związanych z życiem codziennym na pokładzie U-Boota, przeplatanych wspomnieniami członków załóg tych „żelaznych trumien”. Nie zabrakło także relacji brytyjskich marynarzy, którzy każdego dnia walczyli na morzu z „niemiecką plagą”, jak również wyznań alianckich lotników atakujących z powietrza te wyjątkowo bojowe oddziały. Krótko mówiąc: ta książka to prawdziwa gratka dla pasjonatów historii Trzeciej Rzeszy i wszystkich zainteresowanych niemiecką taktyką wojenną z czasów II wojny światowej, ale czy tylko dla nich?

To prawda, historia niemieckich U-Bootów i ich wyczynów na frontach drugiej wojny światowej to lektura dla wytrwałych czytelników zafascynowanych taką tematyką. Nie da się jednak ukryć, że w książce Philipa Kaplana tkwi ogromny potencjał zarówno pod względem formalnym, jak i treściowym. Jestem przekonana, że dzięki skrupulatnie prowadzonej narracji i swobodzie, z jaką autor opowiada o przeszłości, pozycja pt.: U-Booty. Podwodna armia Hitlera podbije serca wszystkich czytelników. Nie sposób bowiem oprzeć się sekretom niemieckich „podwodniaków”, od których aż roi się na kartach tej książki. Jeśli zatem gotowi jesteście przemierzyć tysiące mil morskich, by poznać idee, które przyświecały jednostkom Ubootwaffe w czasach II wojny światowej, to zapraszam do literackiej podróży przez ocean białych kartek zadrukowanych wyczynami podwładnych Hitlera.

Ocena recenzenta: 5/6

           RECENZJA NAPISANA DLA PORTALU HISTORYKON.PL


[1] Taktyka wilczych stad – koncepcja polegająca na wykorzystaniu grupy U-Bootów do przeprowadzania skoordynowanych ataków na nieprzyjaciela. Por. P. Kaplan: U-Booty. Podwodna armia Hitlera. Warszawa 2015, s. 1-2.

4 komentarze:

  1. Ponieważ taka literatura mi nie straszna, myślę, że jakbym dostałą ją w swoje czytelnicze szpony przeczytałabym ją ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak odważnym, albo jak głupim człowiekiem trzeba być, żeby zgodzić się na zamknięcie w takiej puszce... Jakby nie było, podziwiam ich - chociaż, że Niemcy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie interesuje mnie zbytnio ta część historii, fanką morza jestem, ale z brzegu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki mogące podwyższyć moją znajomość historii są u mnie zawsze miło widziane, szczególnie jeśli dotyczą II w.s. Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń