AUTOR:
Mariola Pryzwan
TYTUŁ:
Anna German o sobie
WYDAWNICTWO
MG
LICZBA STRON:
256
PREMIERA WYDAWNICZA:
23 sierpnia 2012
Trzydzieści lat temu, dokładnie 25 sierpnia 1982 roku
odeszła z tego świata Anna German – dama polskiej muzyki, utalentowana
piosenkarka, której największą miłością był śpiew. By uczcić pamięć o niej,
Wydawnictwo MG zdecydowało się już niebawem wydać książkę
autorstwa Marioli Pryzwan pt.: Anna German o sobie. Dzięki uprzejmości tego
wydawnictwa już dziś mogę podzielić się z Wami moimi wrażeniami z lektury.
Należałoby zacząć od samej autorki, która stała się ostatnio
bardzo popularna dzięki książce Cybulski o sobie. Mariola Pryzwan ma na swoim
koncie jeszcze wiele innych biografii znanych osób. Swego czasu napisała
również książki o Władysławie Broniewskim, Annie Jantar, Marii Dąbrowskiej,
Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, czy Halinie Poświatowskiej. Autorka z uwagą
kroczy śladami swoich bohaterów i zbiera na ich temat nawet najmniejsze wycinki
z gazet. Potem konstruuje z nich historie, które czyta się z największą
przyjemnością, podobnie jak biografię Anny German.
Historię opowiada w tej książce sama bohaterka. Pozycja ta
jest bowiem podzielona na poszczególne rozdziały, które składają się z fragmentów wywiadów, jakich Anna German udzieliła dla polskiej i zagranicznej prasy. Są
tu zarówno spostrzeżenia na temat jej życia i kariery estradowej, jak i listy
wysyłane przez piosenkarkę do bliskich jej osób. Wszystko to opatrzone
zdjęciami pochodzącymi z albumu męża naszej bohaterki – Zbigniewa Tucholskiego. Ponadto zamieszczone na końcu książki kalendarium
i rozległa bibliografia pozwolą każdemu bardziej zainteresowanemu czytelnikowi
na odnalezienie innych pozycji traktujących o życiu zawodowym naszej bohaterki.
Skoro wiemy już, jak skonstruowana jest ta nietypowa biografia, przejdźmy teraz
do tego, czego możemy się z tej książki dowiedzieć.
Anna German rozpoczyna opowieść przedstawiając
czytelnikowi swoje korzenie. Urodziła
się w 1936 roku, w Urgenczu, a lata dzieciństwa spędzała w Dżambule. Dzięki
mamie i babci nauczyła się biegle języka rosyjskiego. Jej ojciec zaś (z pochodzenia
Holender) został rozstrzelany w 1938 roku, więc wspomnienia o nim są dosyć
rozmyte. Po II wojnie światowej rodzina naszej bohaterki została przesiedlona
do Polski, gdzie Anna German rozpoczęła studia na Wydziale Geologii Uniwersytety
Wrocławskiego. To na studiach zaczęły się jej pierwsze próby publicznego śpiewania.
Początkowo nasza bohaterka działała w teatrze studenckim, ale dopiero
współpraca z Estradą Wrocławską i Ośrodkiem TV Wrocław dały jej możliwość
pokazania swojego talentu większemu gronu odbiorców. W ten oto sposób nasz kraj
zyskał śpiewającego magistra geologii. W latach 60. XX-wieku Anna German zbierała
kolejne nagrody na krajowych festiwalach piosenki, a dzięki stypendium
Ministerstwa Kultury i Sztuki szlifowała swój głos we Włoszech. Jej życie nie
składało się jednak wyłącznie ze szczęśliwych chwil. Ta niezwykle utalentowana
piosenkarka uległa w 1967 roku wypadkowi, który na prawie trzy lata wyłączył ją
z występów na estradzie. Co więcej, zachodziła obawa, że nasza bohaterka nie będzie
mogła chodzić. Tylko dzięki rehabilitacji i ogromnej determinacji udało się
Annie German powrócić na ukochaną scenę. Znów zaczęła wyjeżdżać w trasy
koncertowe po różnych krajach, spośród których najbardziej upodobała sobie
Rosję. To tam zawsze spotykała się z najmilszym przyjęciem. Po narodzinach syna,
piosenkarka znów na pewien czas opuściła swoich fanów, by potem powrócić do
nich jak przed laty. Niestety w latach 70. XX wieku wykryto u niej nowotwór. Rak kości
zabrał ją w 1982 roku już na zawsze. Pozostały po piosenkarce tylko wspomnienia
i mnóstwo płyt z jej cudownym głosem.
Książka Anna German o sobie przyciąga jak magnes. Każdy kto weźmie ją do ręki, nie może przestać czytać,
dopóki nie dotrze do zakończenia. Wycinki z wywiadów udzielonych przez
piosenkarkę są tak znakomicie uporządkowane, że ani przez chwilę nie czujemy
się zagubieni. Na szczególną uwagę zasługują również listy, dzięki którym
poznajemy Annę German nieco bliżej. Nasza bohaterka, choć niewątpliwie była swego
czasu uwielbianą gwiazdą, posiadała kompleksy, o których mówiła wprost. Jej
wzrost i budowa ciała często nastręczały problemów z dopasowaniem odzieży, nie
mniej jednak i z tym piosenkarka radziła sobie wspaniale. Umiejętności
krawieckie nie raz ratowały ją z opresji. To chyba ta bezpośredniość i
naturalność Anny German sprawia, że chce się o niej czytać w nieskończoność.
Każda kolejna strona niebywale zbliża nas do bohaterki, dlatego też
nie możemy się pozbyć wzruszenia na wieść o jej straszliwym wypadku, a później
śmierci.
Mariola Pryzwan po raz kolejny dała czytelnikom dowód swojego
talentu. Dzięki swojej pasji zbierania materiałów na temat życia Anny German,
stworzyła Nam nietuzinkową biografię, którą czyta się w zastraszająco szybkim
tempie. W tym wypadku polonistyczne wykształcenie autorki gwarantuje Nam lekturę
najwyższych lotów.
Ponieważ Anna German o sobie nie jest kolejną
nafaszerowaną faktami biografią, polecić mogę ją przede wszystkim osobom, które
znają sylwetkę tej piosenkarki i mają jakąś wiedzę na temat zdarzeń, które
zaszły w jej życiu. Ci, którzy będą chcieli dopiero poznać historię Anny German, będą musieli
po lekturze tej książki uzupełnić zdobytą wiedzę przy pomocy innych źródeł.
Wiele faktów jest bowiem tylko pokrótce wspomnianych, co może irytować
niektórych czytelników. Tak, czy inaczej kolejna książka Marioli Pryzwan jest
bezsprzecznie warta uwagi i godna polecenia. Jeśli tylko macie ochotę poświęcić
trochę czasu Annie German, to z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
Najsłynniejszą piosenką w wykonaniu Anny German są do dziś Tańczące Eurydyki z repertuaru Katarzyny Gärtner, którą prezentowałam w zapowiedzi tej książki. Dziś przedstawiam utwór Człowieczy los, który wykonywała już po powypadkowej rekonwalescencji. Miłego słuchania!
Najsłynniejszą piosenką w wykonaniu Anny German są do dziś Tańczące Eurydyki z repertuaru Katarzyny Gärtner, którą prezentowałam w zapowiedzi tej książki. Dziś przedstawiam utwór Człowieczy los, który wykonywała już po powypadkowej rekonwalescencji. Miłego słuchania!
Ksiażkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa:
Żyć to znaczy tańczyć ^^
OdpowiedzUsuńTrolololo, uciekam :D
Przetańcz całą noc i koniecznie zdaj mi fotorelację! :D
Usuńniestety o tej pani nigdy nic nie słyszałam, więc może akurat biografia przekonałaby mnie do zapoznania się z nią i jej twórczością :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś, bo lubię biografie. Skoro ta jest tak nietuzinkowa, to z chęcią przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńZ biografiami jest różnie, trzeba lubić, a przynajmniej troszkę interesować się osobą, której biografia dotyczy. Osobiście bardzo lubię biografię, aczkolwiek nie wiem czy akurat ta, dotycząca pani German mogłaby mnie zainteresować. Zastanowię się :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolejna pozycja, która może okazać się świetnym prezentem dla mojej mamy. A po ilości książek wydanych przez Panią Mariolę Pryzwan, widzę wyraźnie, że będę kiedyś musiał skusić się na któreś z jej dzieł. Napisanie dobrej biografii to naprawdę wielka sztuka.
OdpowiedzUsuńTa książka wzbudziła spore zainteresowanie u mojej mamy, więc myślę, że faktycznie mogłaby być świetnym prezentem. :)
UsuńJa nie za bardzo kojarzę Anne German, już nie wspominając o jej piosenkach...
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jest doskonała pozycja na prezent dla koneserów:)
OdpowiedzUsuń