piątek, 4 lipca 2014

Pamięci Anny Goldmanówny ["Warszawskie dzieci"]

W czasach II wojny światowej byli jeszcze dziećmi. Dorastali w okupowanej Warszawie. Połączyły ich przeżycia wojenne i szkoła, którą wspominają z rozrzewnieniem. By uczcić pamięć dyrektorki tej konspiracyjnej placówki, jeszcze raz przywołali obraz dni spędzonych w targanej wojenną zawieruchą stolicy. Tak powstała książka pt.: Warszawskie dzieci, czyli rozległy zbiór relacji o nauce i walce małych warszawiaków.

Na Warszawskie dzieci składają się wspomnienia wychowanków szkoły Anny Goldmanówny. Wiele z nich opublikowano wcześniej w zbiorach pt.: Złoty człowiek "Goldman" i Goldmanka. W kręgu szkoły, jednak dopiero prezentowana pozycja stanowi kompleksowy zbiór tekstów autoryzowanych przez wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego w Warszawie. Wśród 24 relacji zamieszczonych w tej publikacji znajdziemy nie tylko te napisane uczniów, ale również przez siostry Goldmanówny, nauczycielki tej konspiracyjnej szkoły. Opowiedzą nam one o historii słynnej placówki przy ul. Mianowskiego 15 i trudnych czasach okupacji, w których szkoła Anny Goldmanówny jako jedna z nielicznych funkcjonowała aż do wybuchu powstania warszawskiego.

Pełne ciepła i serdeczności wspomnienia o Pani Przełożonej i wszystkich pracownikach konspiracyjnej szkoły przywołane przez uczniów po kilkudziesięciu latach od jej ukończenia to poruszająca lektura, która na każdej karcie udowadnia nam, że wkład i poświęcenie włożone w edukację młodego człowieka to najwyższa wartość, jaką można mu podarować w trudnych czasach. Dlatego właśnie szkoła Goldmanówny jawi nam się w relacjach jej wychowanków jako miejsce pobierania nauki, rozwoju warszawskiego harcerstwa, patriotyzmu i przygotowań do radzenia sobie w dorosłym życiu.

Niemal wszyscy uczniowie szkoły przy ul. Mianowskiego 15 wychowani w przekonaniu o ojczyźnie jako najwyższej wartości wzięli udział w powstaniu warszawskim. Ich bohaterskie czyny na barykadach stolicy to drugi temat przewijający się we wspomnieniach Warszawskich dzieci. Nie sposób bowiem uciec od duchów przeszłości, które odcisnęły tak ważne piętno w pamięci młodych warszawiaków. O ich szlachetnych postawach i nieprzeciętnej odwadze można czytać godzinami.

Warszawskie dzieci to książka - świadectwo. Jej autorzy za pomocą słów upamiętnili sylwetkę wybitnego pedagoga i serdecznej Pani Przełożonej, a na dodatek podzielili się z czytelnikami tym, co mieli najcenniejszego, własnymi wspomnieniami z czasów II wojny światowej. I choć wielu uczniów odeszło już z tego świata, to jestem przekonana że relacje zawarte w książce pt.: Warszawskie dzieci przetrwają kolejne dziesięciolecia.

REDAKTOR:
Marian Hanasz
TYTUŁ:
Warszawskie dzieci
WYDAWNICTWO:
LICZBA STRON:
460

9 komentarzy:

  1. Widzę, że bardzo poważnie przygotowujesz się do zwiedzenia stolicy. Książka ważna, sięgnę z pewnością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnimi czasy lubię lektury o tej tematyce, z chęcią bym zajrzała do treści, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Płakałbym przy tym jak cholera. Mało rzeczy mnie rusza, ale opowieści o czasach wojennych zawsze powodują, że jakaś łezka pojawia się w moim oku :( A i tak lubię je czytać. Jestem taki dziwny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O łzy przy lekturze to bym Cię nie podejrzewała. :P

      Usuń
    2. Ja też nie, ale kurcze wyznaję zasadę, że prawdziwi faceci jednak od czasu do czasu płaczą;)) książka nie do końca w moim stylu, ale przeczytałabym z czystej ciekawości i zrewidowała swój światopogląd jeśli tak mogę to nazwać;)

      Usuń
    3. Płaczą, płaczą...Ale faceta płaczącego przy lekturze i ja jeszcze nie widziałam. :)

      Usuń
  4. Ważna propozycja do przeczytania, także na pewno kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od czasu do czasu czytuję powieści wojenne, więc może na tą się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja rzadko czytuję takie powieści, bo nie przepadam za tym okresem historycznym.

    OdpowiedzUsuń